Palikot pozwał polityka PO. I na nim pewnie się nie skończy

Janusz Palikot złożył w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew w trybie wyborczym. Jest on skierowany przeciwko Pawłowi Tanajnie z PO i dotyczy jego wypowiedzi w tygodniku "Wprost", TVN24 oraz sprzed siedziby SLD. Były poseł szykuje już kolejne pozwy - przeciwko Katarzynie Izydorczyk z SLD oraz Andrzejowi Knapisowi.

Janusz Palikot powiedział, że Paweł Tanajno pomimo, że podawał się za byłego działacza Ruchu Palikota, nigdy nie należał ani do stowarzyszenia, ani do partii. Według Palikota, polityk PO trzykrotnie został skazany za przestępstwa skarbowe, a także był zaskarżony przez własnych pracowników o niewypłacanie wynagradzania.

Ruch Palikota żąda od Pawła Tanajny odszkodowania w wysokości 50 tysięcy złotych. Pieniądze mają zostać przekazane na rzecz stowarzyszenia zajmującego się ochroną koni przed rzeźnią.

Ruchu Palikota pracuje nad kolejnymi pozwami - przeciwko Katarzynie Izydorczyk z SLD oraz Andrzejowi Knapisowi. Prawnicy partii sprawdzają czy mogą im nadać tryb wyborczy. Na łamach "Wprost" Andrzej Knapis oskarża Janusza Palikota o niezapłacenie 43 tysięcy złotych za remont mieszkania. Katarzyna Izydorczyk miałaby być pozwana za wypowiedź w radiu TOK FM. Kandydatka z listy SLD powiedziała, że Janusz Palikot premiował osoby, które przekazywały znaczne środki finansowe na rzecz partii.

W trybie wyborczym sąd ma 24 godziny na rozpoznanie wniosku. Działacze Ruchu Palikota mają nadzieję, że jutro odbędzie się rozprawa przeciwko Pawłowi Tanajnie.