Palestyńskie rakiety w kierunku Izraela
Sześć pocisków rakietowych
wystrzelonych ze Strefy Gazy spadło w południowej części Izraela.
Ranna została 10-letnia dziewczynka.
09.05.2003 | aktual.: 09.05.2003 10:00
Jeden z pocisków spadł na ulicę w mieście Sderot na pustyni Negew - inny uderzył w dach pustego budynku. Pozostałe cztery lądowały na polach pod miastem - podała izraelska policja. W pobliżu znajduje się farma owcza, będąca własnością premiera Izraela, Ariela Szarona.
Wystrzelone z terytorium Strefy rakiety to pociski miejscowej produkcji typu Kasim o niewielkiej sile rażenia i zasięgu do około pięciu kilometrów. Rakiety te są wytwarzane - zdaniem Izraelczyków - przez islamskich ekstremistów z ugrupowania Hamas.
Ostrzał stanowił prawdopodobnie odwet za śmierć działacza Hamasu, który zginął w czwartek w Gazie, kiedy izraelski śmigłowiec ostrzelał samochód, którym jechał ten Palestyńczyk. W środę śmierć poniósł także inny działacz Hamasu, gdy izraelska rakieta uderzyła w dom pod Nablusem, gdzie się ukrywał.