Palestyński minister zbierał pieniądze dla urzędników

Palestyński minister spraw zagranicznych - Mahmud Zahar - zorganizował zbiórkę pieniędzy na wypłaty dla urzędników państwowych od dawna nie dostających poborów. Była to reakcja na protest urzędników, ktorzy wdarli się do parlamentu w Ramalli, zmuszając jego przewodniczącego do przerwania obrad.

Przedstawiciel palestyński podał, że Zahar zebrał do 20 mln dolarów. Starczą one jedynie na pokrycie najpilniejszych długów rządu, który potrzebuje ok. 160 mln dolarów miesięcznie na pensje i kontynuowanie swojej pracy. Zahar podczas podróży odwiedził Indonezję, Malezję, Brunei, Chiny, Pakistan, Iran i Egipt.

Według urzędnika, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, minister Zahar zadeklarował pieniądze na granicy, zgodnie z przepisami. Wymagają one zgłaszania wwozu sum ponad 2 tys. dolarów oraz podania ich źródła.

Granica jest kontrolowana przez prezydencką straż Mahmuda Abbasa i monitorowana przez obserwatorów europejskich. To straż podejmie ostateczną decyzję w sprawie przywiezionych przez Zahara pieniędzy. W maju jednego z urzędników Hamasu przyłapano na próbie wwozu około 800 tys. dolarów. Skonfiskowane wtedy pieniądze później jednak zwrócono. Zahar opuścił graniczny terminal w Rafah bez torby.

Odcięcie zachodniej pomocy pozostawiło kierowany przez Hamas rząd bez środków i kilkadziesiąt tysięcy urzędników od trzech miesięcy nie dostaje poborów. Dotyczy to przede wszystkim związanych z Fatahem palestyńskich służb bezpieczeństwa.

Wcześniej żądający wypłaty zaległych poborów wdarli się do budynku parlamentu w Ramalli. Zmusili przewodniczącego parlamentu do przerwania obrad i zaatakowali deputowanych z rządzącego Hamasu.

Przedtem urzędnicy wzięli udział w pokojowej manifestacji przed parlamentem. Gdy nie wyszedł do nich żaden z deputowanych, siłą wdarli się na salę obrad.

Wznosząc okrzyki "Jesteśmy głodni!" zaatakowali deputowanych butelkami z wodą, kartonowymi pudełkami, zabranymi z pulpitów dokumentami i innymi drobnymi przedmiotami, jakie wpadły im w rękę. Strażnicy interweniowali, gdy doszło do starcia wręcz dwu deputowanych z różnych frakcji. Ostatecznie ochrona opanowała sytuację - po zajściach długo jeszcze dochodziło do wymiany inwektyw między stronami konfliktu.

Większość demonstrantów - pisze z Ramalli agencja Associated Press - stanowili sympatycy organizacji Al-Fatah, lojalnej wobec prezydenta Abbasa i skłóconej z radykalnym Hamasem, który po styczniowych wyborach przejął rządy w Autonomii.

Kryzys finansowy, z jakim boryka się Hamas, spowodował gwałtowny wzrost napięć w Strefie Gazy i w Ramalli na Zachodnim Brzegu Jordanu, pogłębiając też rozdźwięki między frakcjami palestyńskimi.

W walkach między palestyńskimi frakcjami w ciągu ostatniego miesiąca zginęło ponad 20 ludzi. Sytuacja gwałtownie się zaostrzyła, gdy po załamaniu się rozmów Hamasu z Fatah prezydent zapowiedział przeprowadzenie 26 lipca w Autonomii referendum na temat uznania Izraela, czemu zdecydowanie sprzeciwia się Hamas.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby