Palestyńscy bojownicy ostrzelali dom, w którym przemawiał Korei
Bojownicy palestyńscy ostrzelali na Zachodnim Brzegu Jordanu budynek, w którym przemawiał
premier Autonomii Palestyńskiej Ahmed Korei, a przy wyjeździe jego
kolumny z obozu dla uchodźców Balata detonował ładunek wybuchowy.
22.06.2005 | aktual.: 22.06.2005 12:47
Korei nie doznał żadnych obrażeń. Strzały rozległy się w momencie, gdy premier starał się wytłumaczyć zebranym w klubie sportowym palestyńskim bojownikom konieczność ukrócenia bezprawia na terenie Autonomii. Obóz Balata znajduje się w pobliżu Nablusu.
Ci ludzie nie mogą planować dla tego kraju. Nie oni. Ten kraj potrzebuje porządku, potrzebuje spokoju - mówił zdenerwowany Korei. W tym momencie zabrzmiały odgłosy strzałów, które oddawali w powietrze stojący ponad 100 metrów od klubu bojownicy. Inni strzelali prosto w budynek, ale pociski nie zdołały przebić muru.
Później, gdy Korei wraz ze swymi kilkoma ministrami wyjeżdżał z Balaty, wznowiono strzelaninę, a około 300 metrów od kolumny premiera eksplodował ładunek wybuchowy.
Balata jest jednym z mateczników palestyńskiego oporu zbrojnego. Wielu mieszkańców obozu jawnie sprzeciwia się dążeniom oficjalnych władz Autonomii do objęcia bojowników pełną kontrolą. Posłuch znajdują tam również doniesienia o kwitnącej korupcji w kierowanym przez Korei rządzie.