Palestyńczyk zginął w eksplozji w Strefie Gazy
Palestyńczyk zginął w
eksplozji domu w Strefie Gazy. Początkowo winą obarczono armię
izraelską, która miała przeprowadzić atak lotniczy na palestyńskie
terytorium, jednak potem wojsko zdementowało tę informację, podaną
przez Reutera.
Źródłem informacji Reutera były palestyńskie służby bezpieczeństwa w Gazie. Także one przyznały później, że eksplozja nie była następstwem nalotu.
17-letni Palestyńczyk zginął w eksplozji swojego domu w obozie uchodźców na północy miasta Gaza. Jego matka i brat odnieśli obrażenia. Nieznane są przyczyny wybuchu. Trwa w tej sprawie śledztwo; już teraz wysuwane są przypuszczenia, że siedemnastolatek przypadkowo zdetonował ładunki wybuchowe.
Nic nie wiadomo o przynależności Palestyńczyka do którejś z palestyńskich organizacji bojowych.