We wtorek, armia Izraela otoczyła miasto Dżenin na Zachodnim Brzegu. Izraelskie czołgi ostrzelały obóz uchodźców. Według Palestyńczyków, co najmniej 30 osób zostało rannych.
Szacuje się, że około 10 palestyńskich zamachowców-samobójców, którzy przeprowadzili ataki w Izraelu, pochodziło właśnie z Dżeninu.
W niedzielę, Palestyńczycy przeprowadzili kilka zamachów na cele izraelskie. W jednym z nich, na skrzyżowaniu Adam w dolinie Jordanu ostrzelany został przez palestyńskich zamachowców izraelski mikrobus, którym do pracy dojeżdżały nauczycielki i przedszkolanki. Na miejscu zginął kierowca mikrobusu i 24-letnia nauczycielka, zaś trzy inne zostały ranne.
Do zamachu przyznała się islamska organizacja terrorystyczna Dżihad. Niedługo potem potężny wybuch wstrząsnął izraelskim miastem Naharija, położonym na północy kraju. Zamachowiec-samobójca zdetonował bombę w centrum miasta, w pobliżu dworca kolejowego. Zginęły 3 osoby, a ponad 50 zostało rannych. 54-letni terrorysta został przeszkolony przez Hamas, mający siedzibę właśnie w Dżeninie. (jd)
