Pałac Prezydencki "zaszokowany" słowami posłanki PiS
- Sprawa wypowiedzi pani poseł Krystyny Pawłowicz jest bardzo poważna. Pani poseł znieważyła zarówno głowę państwa, jak przede wszystkim samych Polaków - komentuje słowa posłanki PiS w programie "Z każdej strony" Wirtualnej Polski Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa biura prasowego kancelarii prezydenta. Krystyna Pawłowicz powiedziała, że "prezydent nie wyróżnia się niczym oprócz gaf", a "zakompleksione i wykorzenione społeczeństwo popiera go, bo to taki 'swój chłop'".
Z badań CBOS opublikowanych pod koniec lipca wynika, że najwyższym zaufaniem społecznym wśród polityków cieszy się prezydent Bronisław Komorowski. - Pan prezydent wielokrotnie dziękował za to zaufanie, którym obdarza go 70 proc. Polaków, w tym również wyborcy PiS - komentuje Trzaska-Wieczorek.
Z tych samych badań wynika, że prezydenta darzy zaufaniem ok. połowy wyborców PiS. - Dlatego właśnie jestem zaszokowana słowami Krystyny Pawłowicz. W moim przekonaniu jest to jasny sygnał, który demaskuje stosunek do własnych wyborców - dodaje.
Szefowa prezydenckiego biura prasowego zaznacza w rozmowie z Wirtualną Polską, że poseł ma służyć społeczeństwu, tymczasem w jej opinii, wyborcy prezydenta - w tym zwolennicy PiS - mogą się poczuć urażeni słowami posłanki.
Kilka miesięcy temu falę oburzenia w mediach wywołały słowa b. ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, który użył sformułowania "Polska to dziki kraj". - Czy, skoro słuszne oburzenie budzi obrażanie Polski jako kraju, to czy obrażanie głowy państwa należałoby traktować inaczej - pyta szefowa prezydenckiego biura.
Jej zdaniem poseł Pawłowicz powinna przeprosić za swoje słowa.
Zobacz także:* Bronisław Komorowski liderem rankingu zaufania*