ŚwiatPakistańscy ratownicy walczą z plamą ropy

Pakistańscy ratownicy walczą z plamą ropy


Pakistańscy ratownicy, wspierani przez armię, walczą z plamą ropy, jaka wyciekła z greckiego tankowca, który osiadł na mieliźnie u wejścia do portu Karaczi.

Pakistańscy ratownicy walczą z plamą ropy
Źródło zdjęć: © AFP

Tankowiec "Tasman Spirit", z którego wyciekło już ok. 12 tysięcy ton ropy naftowej zanieczyszczając kilometry wybrzeża, wpłynął na mieliznę w końcu lipca a w ubiegły czwartek przełamał się na dwie części. W zbiornikach statku pozostało jeszcze 35 tys. ton ropy. Na morzu trwa walka z czasem; zdaniem ratowników istnieje jednak szansa, że w ciągu dziesięciu dni uda się przepompować pozostałą część ropy.

Plaże w rejonie Karaczi pokryte są już jednak warstwą ropy; według ekologów zanieczyszczony został prawie 20-kilometrowy odcinek wybrzeża. Władze portu odrzucają jednak oskarżenia ekologów, że zbyt późno przystąpiły do akcji ratunkowej i można było przeciwdziałać katastrofie. "Od początku mieliśmy za mało czasu" - powiada przedstawiciel zarządu portu. wiceadmirał Akmed Hayat.

Władze Karaczi postanowiły ukarać właściciela statku. W ubiegłą sobotę nałożyły na greckiego armatora grzywnę w wysokości 200 tysięcy dolarów (177 tys. euro).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)