Pakistan: porwanie Pearla pozostaje tajemnicą
Daniel Pearl (AFP)
Pakistańskie władze nadal nie są w stanie wyjaśnić sprawy porwanego przed trzema tygodniami w Karaczi amerykańskiego dziennikarza Daniela Pearla.
We wtorek w sądzie w Karaczi odbyła się wstępna rozprawa trzech osób podejrzanych o porwanie. Nadal jednak nie wiadomo, kto faktycznie stoi za sprawą uprowadzenia Pearla, a islamski działacz Ahmed Omar Sajed Szejk, wskazywany przez policję jako główny podejrzany, pozostaje nieuchwytny.
27-letni Szejk, urodzony w Wielkiej Brytanii islamski ekstremista i prawdopodobnie członek al-Qaedy, był więziony przez pięć lat w Indiach za porwanie brytyjskich i amerykańskich turystów w 1994 r. W grudniu 1999 r. został wymieniony na 155 porwanych pasażerów indyjskiego samolotu, uprowadzonego w Kandaharze w Afganistanie. Od tego czasu mieszkał w Karaczi.
W czasie wtorkowego posiedzenia sądu w Karaczi - na które trzech podejrzanych przywieziono pod ścisłą ochroną, skutych łańcuchami - zdecydowano jedynie o przedłużeniu na dalsze 14 dni ich aresztu do czasu zakończenia śledztwa w ich sprawie. (jask)