Pakistan: kolejni chrześcijanie skazani na śmierć za bluźnierstwo przeciw islamowi
W Pakistanie oskarżono kolejnych chrześcijan o bluźnierstwo przeciw islamowi. Dwóch braci zostało skazanych na śmierć. Społeczność chrześcijańska twierdzi, że są niewinni.
Pakistan: skazani na śmierć za rzekome bluźnierstwo przeciwko Mahometowi
Dwaj bracia Quaisar i Amoon Ayub (mieszkańcy Lahauru) oskarżeni o rzekome bluźnierstwo przeciw islamowi zostali aresztowani już w 2015 r. Zdaniem oskarżycieli jeden z nich miał posiadać bluźniercze materiały i publikować je na swoim portalu internetowym. Wydarzenie to miało miejsce 4 lata wcześniej, w 2011 r. Tamtejsi chrześcijanie twierdzą jednak, że strona ta nie funkcjonowała już od 2009 r. – podaje KAI.
Jak podaje jedna z organizacji międzyreligijnych, wspierająca ofiary nietolerancji religijnej, "Class – Centre for Lega Aid, Assistance and Settlement", od wyroku przeciwko braciom, zostanie złożona apelacja.
Jednocześnie tłumaczy, że oskarżenia o bluźnierstwo w Pakistanie powodują bardzo gwałtowne reakcje islamistów, które doprowadzają do reorganizacji pracy sądów. Dodatkowo ekstremiści formułują pogróżki pod adresem samych sędziów. Nasir Saeed, dyrektor organizacji, dodał, że z powodu gróźb fundamentalistów, sądy niższego stopnia przekazują odpowiedzialność wyższym, a to prowadzi do tego, że upływają lata zanim próbuje się uniewinnić oskarżonego. Bardzo znanym przypadkiem tego typu jest casus Asii Bibi – informuje KAI.
Sprawa Asi Bibi
Jak informowaliśmy na początku listopada, 31 października Sąd Najwyższy w Pakistanie uniewinnił Asię Bibi, która została oskarżona o bluźnierstwo przeciw islamowi i prorokowi Mahometowi. Kobieta została aresztowana 19 czerwca 2009 roku. Decyzja o uniewinnieniu Asi wywołała falę protestów w całym kraju.
W kilku pakistańskich prowincjach odbyły się demonstracje muzułmanów, a setki zwolenników radykalnych, islamistycznych partii blokowało główne drogi w Karaczi i Lahore. Demonstranci palili opony i słuchali przemówień lidera partii Tehrik-i-Labaik. Sympatycy radykalnych ugrupowań uważają, że pakistański sąd nie powinien był wypuszczać na wolność chrześcijanki Asi Bibi, ale utrzymać wyrok skazujący ją na śmierć – informował IAR.
Doniesienie przeciw kobiecie złożyły jej sąsiadki, muzułmanki. Kiedy Asia Bibi chciała zaczerpnąć wody, one odpowiedziały, "że jako niemuzułmanka nie może dotykać źródeł wody". Kobieta odparła wówczas, "że Jezus jest miłosierniejszy niż prorok islamu". To wystarczyło, żeby trafiła do więzienia i rok później została skazana na śmierć.