"Padły strzały". Krwawa majówka na Dolnym Śląsku
Dramatyczne sceny rozegrały się 1 maja w centrum Świdnicy w województwie dolnośląskim. "Najpierw mieszkańcy usłyszeli odgłosy bijatyki, a później padły strzały" - podają lokalne media. W rozmowie z Wirtualną Polską rzeczniczka policji przyznaje, że "doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym".
Sprawę opisuje lokalny serwis informacyjny Świdnica24.pl. Około godziny 19:30, w środę (1 maja), miało dojść do krwawej bijatyki w centrum miasta na Dolnym Śląsku, przy ulicy Teatralnej.
Okoliczności zajścia póki co pozostają nieznane. Wiadomo jedynie, że do szpitala przetransportowany został ranny mężczyzna. Jak ustaliła Wirtualna Polska, jest to 26-latek z powiatu świdnickiego. Nie ma informacji, by jego życiu zagrażało niebezpieczeństwo.
Strzelanina w środku miasta?
"Słyszeliśmy najpierw, że coś dzieje się na ulicy. To były odgłosy bijatyki. Kiedy chcieliśmy popatrzeć przez okno, usłyszeliśmy strzał" - opowiada portalowi Świdnica24.pl jeden z mieszkańców. "Kiedy przyszłam, było sporo ludzi, na ulicy leżał chyba mężczyzna, widziałam zza samochodu zakrwawione nogi" - relacjonuje inna mieszkanka Świdnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na zdjęciach opublikowanych przez portal widać leżące na chodniku męskie ubrania i buty w kałuży zaschniętej krwi, a obok znaczniki kryminalistyczne (numerki dowodowe).
- Mogę potwierdzić jedynie, że doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym - mówi w rozmowie z WP aspirant Magdalena Ząbek, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
Z uwagi na fakt, że jest to śledztwo objęte prokuratorskim nadzorem, policja nie ujawnia żadnych szczegółów na temat okoliczności zbrodni, motywu ani sprawców. Jak mówi rzeczniczka, cały czas prowadzone są czynności wyjaśniające, a policjanci dążą do "zatrzymania wszystkich uczestników" bijatyki.
Czytaj także:
Źródło: Świdnica24.pl, WP Wiadomości