Jasny sygnał ws. poboru do wojska. Głos z rządu
- Nie ma żadnych powodów, by odwieszać regularny pobór - ogłosił wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że w Polsce nie ma problemów z dobrowolnym poborem do wojska.
W Sejmie wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał informację na temat stanu bezpieczeństwa Polski. Podkreślał, że trwają prace nad zwiększaniem liczebności polskiej armii.
- W tym momencie mamy 198 tys. żołnierzy, w tym zawodowych ponad 140 tys., a w jednostkach szkoli się ponad 20 tys. żołnierzy dobrowolnej, zasadniczej służby wojskowej - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oskarżają się nawzajem o agenturę. Ekspert: dochodzi do absurdu
"Swoisty rekord"
Dodał, że do maja do zawodowej służby wojskowej zostało powołanych 9 tys. żołnierzy. - To jest swoisty rekord, zainteresowanie służbą w wojsku jest ogromne - mówił.
Dodał, że w związku z takim zainteresowaniem, rząd nie przewiduje powrotu obowiązkowej służby wojskowej.
- Nie ma żadnych powodów, żeby odwieszać regularny pobór. Dobrowolna, zasadnicza służba wojskowa jest wystarczająca, bo w przeciwieństwie do innych państw UE czy NATO w Polsce nie ma problemu z naborem do wojska. Wręcz musimy zwiększać limity, zarówno w rezerwie, jak i w aktywnej służbie, ponieważ zainteresowanie służbą w wojsku jest ogromne - zapewnił.
Czytaj więcej: