Padły ostre słowa. "Jest pan żenujący". Protest przed Sejmem
Przed Sejmem trwa protest opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Domagają się zrównania renty socjalnej z pensją minimalną, co miało być priorytetem rządu. - Niech pan spojrzy tym osobom w oczy. Jest pan po prostu żenujący - mówiła jedna z protestujących do Łukasza Krasonia, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, który również jest osobą z niepełnosprawnością.
Do protestujących wyszedł Łukasz Krasoń, który został zaatakowany przez jedną z protestujących. - Czemu pan prosi o konsultacje instytucje, organizacje samorządowe, a nie same osoby niepełnosprawne? Proszę spojrzeć tym osobom w oczy i powiedzieć, że jest pan przeciwnikiem renty socjalnej. Jest pan po prostu żenujący - wykrzyczała rzecznikowi ds. osób niepełnosprawnych jedna z protestujących.
- Kto siedzi z panem w ministerstwie? Pan Kosiński? Pan Podgórski? Oni byli już 10 lat temu i nie zmienili nic. Chce pan zmienić system dla osób niepełnosprawnych? Uzdrawiać? Pan siebie uzdrowi i pan uzdrowi tych, co robią z panem. To są szkodniki - kontynuowała kobieta.
- Pan nie może tutaj zjechać do niepełnosprawnych, a oni mogą przyjeżdżać do pana z całej Polski? Nie jest panu wstyd? Są w takiej samej sytuacji jak pan, a pan wysyła ich do pracy? Kogo pan do pracy wysyła? Dlaczego jest pan przeciwnikiem renty socjalnej? - mówiła obecna przed Sejmem protestująca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Proszę nie być hamulcowym renty socjalnej, niech pan będzie naszym pełnomocnikiem - dodała inna z kobiet zgromadzonych przed Sejmem.
- Mój syn też ma chorobę genetyczną, ale nigdy nie pójdzie do pracy, bo nie ma tylu asystentów, co pan - mówiła inna z opiekunek.
Protest opiekunów i rodziców osób z niepełnosprawnościami
Osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie pojawili się w czwartek przed Sejmem, żeby żądać spełnienia obietnicy zrównania renty socjalnej z płacą minimalną. Pod koniec kwietnia mogą zaostrzyć protest.
- Przed wyborami lansowali się na nas, popierali. Teraz rządzą, więc czas uchwalić obywatelski projekt ustawy, bo tu chodzi o godne życie - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Alicja Jochymek.
Osoby z niepełnosprawnością od urodzenia oraz ich opiekunowie walkę w tej sprawie zaczęli pod rządami PiS. Zebrali 200 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, która miałaby podnieść rentę socjalną z 1780,96 zł brutto do poziomu minimalnej krajowej, czyli do kwoty 4242 zł brutto. Twarzą projektu i protestów jest Iwona Hartwich.