"Padli" w kościele jak rażeni gromem. Niezwykła tradycja
Najważniejsze chrześcijańskie święto - Wielkanoc - potrzebuje specjalnej oprawy. W wielu miejscach w Polsce kultywuje się wciąż stare tradycje. Strażacy, wcielający się w rolę strażników przy Grobie Pańskim, spektakularnie padali na ziemię podczas mszy rezurekcyjnej, by odtworzyć biblijne przekazy. Nagranie, na którym widać tę niezwykłą scenę, obiegło internet.
11.04.2023 | aktual.: 11.04.2023 09:32
Tradycja wzięła się od przekazu z Ewangelii według św. Mateusza, gdzie opisane jest zmartwychwstanie Jezusa. Strażnicy strzegący grobu mieli "zadrżeć ze strachu przed Aniołem Pańskim, który pojawił się nagle i odsunął kamień, i stali jakby umarli". Stąd też przyjęto, że strażnicy upadli bez ruchu. Jest to też we fragmencie wielkanocnej pieśni: "Ziemia się trzęsie, straż się grobu miesza / Anioł zstępuje, niewiasty pociesza".
Tradycja "padania" na kościelną posadzkę strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych, którzy wcielają się w rolę strażników Grobu Pańskiego, jest wciąż kultywowana w wielu miejscach w Polsce, między innymi w kościele parafialnym w Tyszowcach (woj. lubelskie).
Na profilu parafii na Facebooku opublikowano nagranie, na którym uwieczniono tę niezwykłą scenę. Widać na nim kilku strażaków z toporkami na ramieniu (w innych kościołach bywają to również halabardy lub piki - przyp. red.).
Gdy chórzyści intonowali pieśń ogłaszającą zmartwychwstanie Chrystusa słowami: "Umarły się w grobie budzi (...) i wychodzi przez pieczęci i kamienia twardość, padli żołnierze jak ścięci i pobladła ludzka hardość'", strażacy najpierw zaczęli się kołysać, a następnie upadli jak martwi na posadzkę. Po chwili wstali i uciekli ze świątyni.
Źródło: fakt.pl
Przeczytaj także: