Padł wniosek o wyrzucenie Olejniczaka z SLD
Zarząd SLD rekomendował szefa partii Grzegorza Napieralskiego na nowego przewodniczącego klubu Lewicy i to on na najprawdopodobniej zajmie miejsce Wojciecha Olejniczaka. Taka jest rekomendacja SLD - poinformował sam Napieralski po posiedzeniu zarządu SLD. Jak podał TVN24, padł wiosek, by Olejniczaka - oraz Ryszarda Kalisza - wyrzucić z partii za udział w konferencji "Otwarta Polska".
Jak informował TVN24, padł wniosek o wyrzucenie Wojciecha Olejniczaka i Ryszarda Kalisza za udział w konferencji "Otwarta Polska". Zorganizowali ją posłowie SdPl-Nowa Lewica i Demokratycznego Koła Poselskiego. Ogłosili na niej zamiar powołania nowego, centrolewicowego ruchu politycznego. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy ruch ten powstanie, jak będzie wyglądał i kto zostanie jego liderem.
Napieralski: to ja ponoszę odpowiedzialność
Oficjalnie Napieralski nie wypowiadał się o krakowskiej konferencji. Mówił o programie SLD, wyborach do Parlamentu Europejskiego i odpowiedzialności za partię. To ja ponoszę dzisiaj odpowiedzialność - powiedział szef SLD Grzegorz Napieralski. Dodał, że potwierdziła się decyzja kongresu, który "przekierował" SLD programowo i wybrał go na szefa Sojuszu.
Jak mówił, podczas czwartkowego posiedzenia zarządu SLD brał bardziej udział w dyskusji, niż był w roli wnioskodawcy. Przyznał jednak, że zaproponował aby takie rozstrzygnięcie zapadło dzisiaj.
W sprawach fundamentalnych musimy podejmować szybkie decyzje - dodał Napieralski. Podkreślił, że połączenie funkcji przewodniczącego SLD i szefa klubu pozwoli na mu sprawniejsze przygotowanie kampanii przed zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego. Szef SLD zapowiedział ściślejszą współpracę klubu Lewicy z władzami SLD, co powinno przejawiać się większą dyscypliną oraz aktywnością członków klubu Lewicy na forum parlamentu.
Decyzję Zarządu Krajowego SLD muszą zatwierdzić posłowie zrzeszeni w klubie Lewicy. Na razie nie ustalono daty głosowania nad kandydaturą Napieralskiego.
Olejniczak: tak po ludzku jest mi smutno
Wcześniej obecny szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak mówił, że jest przekonany, iż nic nie grozi jego pozycji przewodniczącego klubu. Już po posiedzeniu powiedział, że nie będzie dążył do konfrontacji i będzie działał na rzecz jedności w SLD. Jestem spokojny. Wynik tego głosowania nie zwalnia mnie z dobrej pracy na rzecz klubu - powiedział Olejniczak po posiedzeniu zarządu. Jak dodał, tak po ludzku to jest mi smutno, ale nie będę siedział w kącie i biadolił.
Napieralski, pytany o Olejniczaka, odpowiedział: Wojciech Olejniczak jest ważną postacią lewicy, jest potrzebny Sojuszowi Lewicy Demokratycznej.
Według pragnącego zachować anonimowość członka zarządu SLD, w głosowaniu na posiedzeniu zarządu 10 osób opowiedziało się za rekomendacją dla Napieralskiego, 9 było przeciw, a 1 wstrzymała się od głosu.