Pacjentka po przeszczepie twarzy opuszcza szpital
Pacjentka, której 4 grudnia ubiegłego roku lekarze z Centrum Onkologii w Gliwicach przeszczepili twarz, opuszcza szpital. Szczegóły zakończonej hospitalizacji członkowie zespołu rekonstrukcyjnego przedstawią podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Pani Joanna jest drugą osobą w Polsce, której przeszczepiono twarz i 27. na świecie. Pierwsza w Polsce tego typu operacja miała miejsce w gliwickim ośrodku w maju ubiegłego roku. Obie operacje przeprowadził zespół kierowany przez prof. Adama Maciejewskiego.
Poddana operacji 26-letnia Joanna od ponad 20 lat cierpi na nerwiakowłókniakowatość - łagodny nowotwór o podłożu genetycznym, który rozrastając się może jednak zagrażać życiu i jest uznawany za jedno z głównych wskazań do przeprowadzenia przeszczepu twarzy.
Wcześniej pacjentka przeszła 35 operacji plastycznych w innych ośrodkach. W ostatnim czasie choroba jednak szybko postępowała. Na skutek powiększającej się narośli kobieta miała coraz większe problemy z jedzeniem i mówieniem. Gdyby nie operacja, w przyszłości nie mogłaby samodzielnie nawet oddychać. Dlatego celem lekarzy była nie tylko poprawa wyglądu pacjentki, ale przede wszystkim funkcjonalności.
23-godzinną operację poprzedziły kilkumiesięczne przygotowania pacjentki, których celem było m.in. ograniczenie ryzyka odrzutu. Lekarze usunęli ponad 80 proc. powłok tkanek miękkich twarzoczaszki i dokonali mikronaczyniowej rekonstrukcji z zastosowaniem przeszczepu. Kobiecie przeszczepiono 80 proc. powłok regionu głowy i szyi, bez struktur kostnych - skórę, tkankę podskórną, mięśnie, elementy nerwowe i naczyniowe, część jamy ustnej. Nie obyło się bez komplikacji - doszło do krwawienia, konieczne było przetoczenie pacjentce krwi.
Pani Joanna była trzecią osobą na świecie, która przeszła przeszczep twarzy z powodu nerwiakowłókniakowatości.
Pierwszy w Polsce przeszczep twarzy przeprowadzono w Centrum Onkologii 15 maja 2013 r. u 33-letniego mężczyzny, który przeżył poważny wypadek w pracy. Był to jednocześnie pierwszy na świecie przeszczep twarzy ratujący życie. Podczas dorocznego zjazdu Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgii Rekonstrukcyjnej i Mikronaczyniowej operację tę uznano za najlepszy na świecie zabieg rekonstrukcyjny w 2013 r. Lekarze z Gliwic podkreślali, że ich doświadczenia z pierwszego przeszczepu bardzo pomogły w kolejnym.
Centrum Onkologii dostało na przeprowadzenie drugiego przeszczepu 200 tys. zł z Ministerstwa Zdrowia na podstawie podpisanej na ten zabieg umowy. Były to niewystarczające środki, dlatego uzupełniono je z budżetu placówki. Jak podkreślił prof. Maciejewski, wyceny tego typu zabiegów w innych krajach są kilku- lub kilkunastokrotnie wyższe niż w Polsce.
W styczniu tego roku lekarze z Centrum Onkologii zarejestrowali Fundację na Rzecz Rozwoju Chirurgii Rekonstrukcyjnej i Przeszczepów Twarzy, której celem jest współfinansowanie rozległych rekonstrukcji, w tym przeszczepów twarzy, a także współfinansowanie szkolenia polskich chirurgów w zakresie chirurgii rekonstrukcyjnej i doposażanie sprzętowe ośrodków zajmujących się tą dziedziną chirurgii. Fundacja ma też wspomagać kosztowną rehabilitację pacjentów po zabiegach.