Pacjent spadł ze stołu podczas operacji. Prokuratura umorzyła sprawę
Prokuratura w Poznaniu umorzyła śledztwo w sprawie śmierci pacjenta, który spadł ze stołu operacyjnego. Mimo zarzutów, które usłyszał wcześniej prof. Grzegorza O., uznano, że nie doszło do przestępstwa.
W poznańskim Szpitalu Przemienienia Pańskiego doszło w 2016 roku do tragicznego wypadku. Podczas operacji pacjent spadł ze stołu. 40 dni później zmarł, skarżąc się na potworny ból, kłopoty z oddawaniem moczu i problemy z poruszaniem się - przypomina portal onet.pl.
Śledztwo prowadzone przez prokurator Izabelę Pilarczyk trwało osiem lat. Początkowo biegli z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie wskazywali na winę chirurga. Prof. Grzegorz O. usłyszał w styczniu 2021 r. zarzuty. Był podejrzany o to, że niewłaściwie zabezpieczył pacjenta na stole, a po upadku, gdy jego stan nieco się poprawił, zaniechał ponownej operacji.
Prokuratura zamawia kolejne ekspertyzy
Poznański chirurg nie przyznawał się do winy, kwestionował też opinię biegłych ze Szczecina. Po kilku miesiącach prokuratura sama zaczęła ją kwestionować, uznając ją za niepełną i sprzeczną z innymi dowodami. Zamówiła więc kolejne, najpierw w Lublinie, a potem w Bytomiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Co Polacy sądzą o Trumpie? "To jest impuls dla Europy"
Ta ostatnia wykluczyła związek upadku ze stołu operacyjnego ze zgonem pacjenta. I na jej podstawie, po prawie ośmiu latach śledztwa, wiosną 2024 r. prokuratura umorzyła sprawę, uznając, że upadek pacjenta był zdarzeniem niepożądanym, ale nie przestępstwem. Rodzina zmarłego nie złożyła zażalenia na tę decyzję.
Jak przypomina onet.pl, sprawę upadku pacjenta w przeszłości oceniał również Rzecznik Praw Pacjenta. Uznał, że winę ponosi prof. Grzegorz O., bo to on był odpowiedzialny za ułożenie chorego na stole.
Źródło: onet.pl
