Pacjenci z bólu odbierali sobie życie...
"Dziennik" pisze o przypadkach samobójstw pacjentów w kilku polskich szpitalach. Przyczyną tragedii mógł być niewłaściwie uśmierzany ból - donosi gazeta. Prasa donosiła o niewyjaśnionych samobójstwach, do których doszło między innymi w lecznicach w Otwocku, Jastrzębiu-Zdroju i w Opolu. "Dziennik" dotarł do kolejnych dwóch przypadków: w Sulęcinie w Lubuskiem i w Sandomierzu.
21.10.2008 | aktual.: 21.10.2008 05:41
Gazeta opisuje także dwa inne przypadki niewytłumaczalnego bólu. 51-letni mężczyzna umarł w męczarniach w szpitalu w Zawierciu. Wcześniej przez kilka godzin bezskutecznie błagał o pomoc. Wstrząśnięci tą sytuacją inni pacjenci i ich rodziny zadzwonili na policję. Sprawa jest w toku.
Z kolei w Warszawie 85-letni mężczyzna, nie mogąc patrzeć na cierpienia żony w szpitalu, ugodził ją brzytwą, a potem podciął sobie gardło. Kobieta zmarła, mężczyznę w ciężkim stanie odratowano.
Wszystkie opisywane przez "Dziennik" ofiary to albo pacjenci na salach pooperacyjnych, albo osoby leczone na raka. Odebrały sobie życie w czasach, gdy podstawowy dogmat medycyny brzmi: każdy ból można zlikwidować - podkreśla gazeta i dodaje, że oszczędzanie na środkach przeciwbólowych oraz obarczanie pielęgniarek zadaniami uciekających z Polski anestezjologów to u nas codzienność.