Owsiak pisze do Radziwiłła: to zbrodnia na dzieciach
Jurek Owsiak zamieścił w serwisie Facebook emocjonalny list do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, dotyczący proponowanej obniżki wyceny świadczeń medycznych - również w dziedzinie neonatologii. Obniżki wycen miałyby sięgać nawet 60 proc. "To zbrodnia na polskich dzieciach" - twierdzi Owsiak, dodając: "W życiu nie myślałem, że - reprezentując Fundację, która od 25 lat całą swoją siłą i możliwościami najmocniej wspiera działy medycyny dziecięcej, zaopatrując szpitale w supernowoczesny sprzęt - będę musiał użyć tak mocnych słów w korespondencji do Ministra Zdrowia" - napisał Owsiak.
28.02.2017 | aktual.: 28.02.2017 19:24
Jerzy Owsiak zwraca uwagę, że jeśli obniżka wycen dojdzie do skutku, spowoduje roczną stratę przychodów dla głównych szpitali pediatrycznych w Polsce. Według wyliczeń szefa WOŚP Instytut Matki Polki w Łodzi straci 11 mln zł, Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie - 10 mln, zaś Szpital Uniwersytecki w Prokocimiu - 7,5 mln zł. "W praktyce oznacza to, że placówki te będą miały o tyle mniej pieniędzy na leczenie dzieci" - zauważa Owsiak.
"W odróżnieniu być może od Pana, Panie Ministrze, my rozmawiamy i spotykamy się z lekarzami na co dzień" - pisze Owsiak. "Odwiedzamy też oddziały, aby przyjrzeć się pracy lekarzy i personelu medycznego. Chcemy mieć 100 proc. pewności, że to, co robimy, ma sens i przynosi super efekty".
Jak pisze szef WOŚP, po 25 latach działalności fundacji WOŚP Polska ma bardzo dobre wyniki tzw. współczynnika umieralności okołoporodowej. Po porodach umiera mniej dzieci niż w Niemczech i Szwecji. To - jak dodaje - "wynik super pracy lekarzy, personelu medycznego, wypracowanych procedur i - pozwolę sobie z całą pewnością stwierdzić - jest to efektem zakupionego przez Fundację WOŚP sprzętu". "Jeżeli Pan zdecyduje się na okrojenie kosztów, to ten ogromny wysiłek całego narodu zostanie narażony na niepowetowane straty" - pisze w liście do ministra Owsiak.
Szef WOŚP dodaje, że w trakcie spotkań lekarze dzielą się obawami dotyczącymi możliwości zamrożeniem finansów w ich szpitalach w wyniku przekroczenia ustalonych limitów. "Tak się zdarza, że słyszymy publiczne apele największych, czołowych polskich szpitali dziecięcych, które, znajdując się w 'pułapce' finansowej grożą, że nie będą przyjmowały pacjentów" - pisze Owsiak. "Przecież nikt tych kosztów w jakiejś samowolce nie zwiększa w nieskończoność. A na końcu to ilość pacjentów określa poniesiony wysiłek finansowy szpitala. Jak dotąd żaden nie zamknął przed pacjentami swoich drzwi". "A Pan jeszcze rozważa możliwość ograniczenia tych już z trudem utrzymywanych kosztów o dalsze 60 proc." - dodaje szef WOŚP.
Owsiak kończy list gorzkim stwierdzeniem: "Trudno się kopać z koniem. To Pan jest Ministrem, Pan jest władzą, a ja, obywatel tego kraju, przyzwyczaiłem się, że decyzja może po prostu zapaść i natychmiast wejść w życie". Zapewnia, że jego fundacja będzie dalej robiła wszystko, by dbać o życie i zdrowie Polaków. Wspomina przy tym nie tylko o najmłodszych, ale również najstarszych pacjentach.
Owsiak kończy list stwierdzeniem: "Pieniądze na szpitale są publiczne i proszę o tym pamiętać".