Otwarcie cmentarza Orląt to kropka nad "i"
Otwarcie cmentarza Orląt Lwowskich to postawienie kropki nad "i" w sprawie polsko-ukraińskiego pojednania. Tak uważa profesor Wasylij Rasewicz - historyk z Ukraińskiej Akademii Nauk. Jego zdaniem cmentarz budzi tak duże kontrowersje, bowiem chodzi o symbole narodowe.
24.06.2005 | aktual.: 24.06.2005 10:05
Dla Polaków to dobro państwowe, przypomnienie, że przed drugą wojną światową Lwów należał do Polski. Ukraińcy podkreślają natomiast to co we Lwowie jest ukraińskiego. Profesor Wasylij Rasewicz przypomniał, że jeszcze ciągle w ukraińskich książkach nie ma informacji o tym, że w 1918 i 1919 roku Polacy walczyli o polski Lwów, dla wielu Ukraińców to miasto zawsze było w granicach ich państwa. Gość Radia Rzeszów powiedział, że chciałby, aby - jak się wyraził - ta straszna polsko-ukraińska historia XX wieku nareszcie się zakończyła.
Na Cmentarzu Orląt Lwowskich spoczywa około trzech tysięcy młodych Polaków poległych w czasie walk w 1918 i 1919 roku.