Trwa ładowanie...
d1pmj7x
APTN
13-11-2011 19:55

Oto nowy premier Włoch - zastąpi Berlusconiego

Prezydent Włoch Giorgio Napolitano powierzył profesorowi ekonomii Mario Montiemu misję utworzenia nowego rządu. W sobotę do dymisji podał się premier Silvio Berlusconi po tym, jak jego koalicja utraciła większość w Izbie Deputowanych.

d1pmj7x
d1pmj7x

Mario Monti w pierwszym krótkim wystąpieniu w Pałacu Prezydenckim zaraz po otrzymaniu nominacji oświadczył, że Włochy "muszą podjąć wyzwanie wyzwolenia się z kryzysu, muszą znów być symbolem siły, a nie słabości w Unii Europejskiej".

- Zamierzam wypełnić powierzone mi zadanie w poczuciu odpowiedzialności i służby - powiedział.

Szybka, zapowiadana nieoficjalnie od kilku dni nominacja dla Montiego, zaledwie w ciągu doby od rozpoczęcia kryzysu rządowego ma być mocnym sygnałem dla międzynarodowych rynków finansowych, które bardzo nerwowo reagowały w ostatnich dniach na polityczne wstrząsy we Włoszech.

Przez całą niedzielę prezydent Napolitano prowadził konsultacje z przewodniczącymi obu izb parlamentu oraz przedstawicielami sił koalicji i opozycji na temat utworzenia nowego gabinetu. Za takim rozwiązaniem, bez konieczności natychmiastowego rozpisywania przedterminowych wyborów, szef państwa opowiadał się od początku kryzysu w koalicyjnej centroprawicy.

d1pmj7x

Rząd Mario Montiego ma zostać sformowany w najbliższych dniach. Nieoficjalnie wiadomo, że do gabinetu 12 ministrów wejdą przede wszystkim eksperci, a nie politycy. Koncepcję jego powołania popierają największe ugrupowania parlamentarne. Zastrzeżenia ma do niego - mimo generalnego poparcia - partia Berlusconiego Lud Wolności, która domaga się, by był to rząd techniczny, pracujący do przyspieszonych wyborów i realizujący jedynie uchwalony program naprawy finansów państwa. Opozycja zaś chce, by gabinet pozostał do wyborów, które planowo mają odbyć się w 2013 roku.

Dokładnie w chwili, gdy Mario Monti przybył do Pałacu Prezydenckiego, by otrzymać misję powołania rządu, z telewizyjnym przemówieniem wystąpił Silvio Berlusconi.

- W dniu mego wyjścia na plac boju zmieniłem historię Włoch, a moje rządy były najdłuższe w historii Republiki - podkreślił, przywołując 17 lat swej obecności na scenie politycznej.

- Zawsze zabiegaliśmy o dobro Włoch. Gotowi jesteśmy sprzyjać wysiłkom prezydenta Republiki, by dać krajowi rząd o profilu technicznym. Spełnimy nasz obowiązek. Trzeba jednak odłożyć na bok wszelką stronniczość - mówił były premier. - Od jutra zdwoję moje zaangażowanie na forum parlamentu i w instytucjach państwa, aby odnowić Włochy. Nie poddam się dopóty, dopóki nie odnowię architektury państwa - zapewniał.

d1pmj7x

Berlusconi odniósł się również do wydarzeń na rzymskich ulicach w sobotę, gdy został wygwizdany przez swych przeciwników w drodze do Kwirynału, by złożyć dymisję.

- Smutkiem napawa to, że gest odpowiedzialności i wielkoduszności przyjęty został gwizdami i obelgami - powiedział były premier.

Kim jest nowy premier?

Mario Monti jest jednym z najbardziej znanych europejskich ekonomistów, cieszącym się wielkim autorytetem w Unii. Instytucjom UE znany jest bardzo dobrze, gdyż przez prawie 10 lat był unijnym komisarzem.

d1pmj7x

Przylgnął do niego przydomek SuperMario, który zdaniem włoskich komentatorów najlepiej oddaje jego pozycję i kompetencje, a także determinację. Amerykanie nazwali go "Full Monti" używając zabawnej gry słów poprzez nawiązanie do tytułu brytyjskiego filmu "Full Monty".

Mario Monti urodził się 19 marca 1943 roku w Varese na północy Włoch. Jego ojciec był dyrektorem banku.

W 1965 roku ukończył ekonomię na prestiżowym prywatnym uniwersytecie Universita Commerciale Luigi Bocconi w Mediolanie, którym obecnie kieruje pełniąc funkcję jego prezydenta. Studia kontynuował na uniwersytecie Yale w Stanach Zjednoczonych.

d1pmj7x

W kolejnych latach pracował na uniwersytetach w Trydencie, Turynie i w swojej macierzystej uczelni w Mediolanie.

Był ekspertem m. in. w rządowych i parlamentarnych komisjach do spraw oszczędności i inflacji, systemu kredytowego i długu publicznego, a także wiceprezesem banku Comit.

W latach 1989-94 Mario Monti był rektorem uniwersytetu Bocconi. W 1994 roku mianowano go prezydentem tej prestiżowej uczelni ekonomicznej.

d1pmj7x

Dwukrotnie był unijnym komisarzem: do spraw rynku wewnętrznego od 18 stycznia 1995 do 15 marca 1999 roku z nominacji premiera Silvio Berlusconiego oraz komisarzem do spraw konkurencji od 15 września 1999 do 30 października 2004 roku. Wtedy mianował go rząd Massimo D'Alemy.

Jako komisarz ds. konkurencji Mario Monti zasłynął z tego, że wypowiedział "wojnę" firmie Microsoft oskarżając ją o monopol na rynku europejskim. Batalię tę wygrał, a właściciel Microsoft Bill Gates musiał zapłacić gigantyczną grzywnę w wysokości 497 milionów dolarów. Monti otrzymał wówczas amerykańską nagrodę Antitrust Achievement Award za zasługi w walce z monopolem.

W ekonomii Mario Monti jest zwolennikiem liberalizacji rynkowej i rygoru w finansach publicznych. Jest współautorem modelu Klein-Monti, opisującego zachowanie banku w sytuacji monopolu.

d1pmj7x

Jest europejskim przewodniczącym Komisji Trójstronnej założonej w 1973 roku przez Davida Rockefellera oraz członkiem kierowniczego gremium wpływowej Grupy Bilderberga.

W 2005 roku został międzynarodowym doradcą banku Goldman Sachs. Jest również doradcą Coca Cola Company.

W 2010 roku na zamówienie przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso przygotował tzw. białą księgę: Raport o przyszłości wspólnego rynku.

Jest komentatorem dziennika "Corriere della Sera" i autorem licznych publikacji. 9 listopada tego roku, w związku z planami powierzenia mu misji sformowania rządu, prezydent Giorgio Napolitano mianował Montiego w uznaniu jego zasług dożywotnim senatorem Republiki Włoskiej.

Uchodzi za człowieka, związanego od lat z "potężnymi siłami", czyli wielkimi finansami i przemysłem. On sam tę opinię na swój temat skomentował kiedyś: "Potężnych sił nie znam, z wyjątkiem jednej: Europy".

W 2005 roku premier Silvio Berlusconi zaproponował mu stanowisko ministra finansów w swym drugim rządzie, ale oferty tej nie przyjął.

Mario Monti od lat wskazywany był przez centrolewicową opozycję jako idealny kandydat na szefa rządu. Były premier Romano Prodi powiedział na początku listopada: "Tylko Monti może nas ocalić".

To również Mario Monti udzielił Silvio Berlusconiemu w ostatnich dniach jego rządów surowej lekcji ostro krytykując go za słowa o tym, że "euro nikogo nie przekonało" i dlatego jest w kryzysie. Wypowiedź ta, choć szybko skorygowana przez premiera, wywołała jednak burzę.

W otwartym liście, opublikowanym 30 października na łamach dziennika "Corriere della Sera" profesor Monti napisał do Berlusconiego, że takie słowa "kosztują".

Wyjaśnił szefowi rządu: "Euro może cierpieć z powodu braku prawdziwego państwa, które by za nim stało. Ale takie państwo niekoniecznie zapewnia trwałość waluty. Lir nie był +dziwną+ walutą. Ale był często walutą słabą, właśnie dlatego, ponieważ odzwierciedlał charakterystykę państwa włoskiego, rządów i narodowego banku włoskiego".

"Choć Pańska diagnoza oddaje dobrze dogłębną delikatność dorastającego euro, to wydaje mi się, że przypisuje mu Pan dolegliwości, jakich ono nie ma. Pan przedstawia euro pogrążone w kryzysie i dodaje: 'właśnie po to, by bronić euro przez atakiem spekulacyjnym Włochy dokonują ciężkich wyrzeczeń'".

"To akurat nie, panie premierze" - stwierdził Mario Monti.

I oświadczył w liście do szefa rządu: "Euro nie jest w kryzysie" i nie ma "symptomów" słabości. "Jest stabilne pod względem dóbr i usług (niska inflacja) i stabilne (ktoś mógłby nawet rzec, że za bardzo), jeśli chodzi o wymianę z dolarem" - zauważył b. unijny komisarz. Jego zdaniem "ataki spekulacyjne, często gwałtowne", nie są wymierzone w euro.

"Ataki kierowane są przeciwko obligacjom państwowym tych krajów, należących do strefy euro, które są obciążone wysokim zadłużeniem publicznym" - ocenił.

"Słowa, których się nie pilnuje, mają swoją cenę" - podkreślił Monti. Zaapelował do Silvio Berlusconiego, by "w milczeniu" przyspieszył uzdrowienie włoskich finansów publicznych i przestrzegł przed populizmem "za wszelką cenę", który może w jego opinii doprowadzić do coraz większego oderwania Włoch od Europy i postrzegania ich jako kraju odpowiedzialnego za "upadek integracji europejskiej".

d1pmj7x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pmj7x
Więcej tematów