Oszust uciekł z pieniędzmi na wypoczynek dzieci
Policjanci zatrzymali byłego pracownika
biura podróży z Katowic, który ukradł prawie 70 tys. zł
przeznaczonych na opłacenie pobytu dzieci w Grecji podczas
minionych wakacji. Okazało się, że mężczyzna był także oszustem matrymonialnym.
15.09.2008 | aktual.: 15.09.2008 14:14
31-letni mieszkaniec Jastrzębia Zdroju ukrywał się od czerwca. Policjanci, którzy odnaleźli go w wynajętym mieszkaniu w Rudzie Śląskiej ustalili, że ofiarą oszusta padł nie tylko pracodawca, ale również kobiety poznane za pośrednictwem biura matrymonialnego.
Przed zniknięciem z gotówką mężczyzna pracował w katowickim biurze podróży. Gdy zdobył zaufanie pracodawcy, został przez niego wysłany z grupą około 50 dzieci do Grecji.
Otrzymał od swojego pracodawcy prawie 70 tys. zł, za które miał opłacić pobyt na koloniach. W Cieszynie oszust zamówił taksówkę i uciekł z pieniędzmi - powiedział Jacek Pytel z katowickiej policji.
Skradzioną gotówkę mężczyzna przeznaczył na opłacenie mieszkania i zakup obligacji. Prowadzący sprawę policjanci ustalili, że ofiarą oszusta padł nie tylko pracodawca. Był klientem biura matrymonialnego. Za jego pośrednictwem poznał w ubiegłym roku mieszkankę Katowic, której po kilku tygodniach znajomości ukradł biżuterię o wartości prawie tysiąca złotych - powiedział Pytel.
Policjanci dotarli również do innej poszkodowanej kobiety, której matrymonialny oszust ukradł laptopa, nakłonił ją do wzięcia kredytu gotówkowego na 3 tys. zł, a z osobistego konta bankowego ukradł 1,6 tys. zł.