Ostrzeżenie przed bardzo silnymi mrozami

Choć upłynęła zaledwie połowa miesiąca, można mieć już pewność, że styczeń 2016 roku zapisze się w historii polskiej meteorologii jako miesiąc chłodniejszy od normy wieloletniej, prawdopodobnie najchłodniejszy od 2010 roku. Dla wielu Polaków po dwóch kolejnych bardzo ciepłych zimach i rekordowo ciepłym grudniu 2015 roku, taki scenariusz może być zaskakujący.

Co więcej, z prognoz długoterminowych wynika, że do Polski mogą przyjść kolejne fale mrozów, znacznie silniejszych niż te, które pamiętamy z pierwszej połowy stycznia. Na przełom stycznia i lutego amerykański model GFS emitowany przez państwową agencję meteorologiczną CPC, prognozuje nawet 25 stopni mrozu.

Masz ciekawe fotografie?

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Najbliższy tydzień upłynie pod znakiem zimowej pogody, ale nie należy jeszcze oczekiwać ekstremalnych spadków temperatury. W poniedziałek najchłodniej będzie na Podlasiu, gdzie słupki rtęci pokażą maksymalnie minus 6, a najcieplej na Dolnym Śląsku - minus 1. Na pozostałym obszarze będzie najczęściej od minus 5 do minus 3 stopni. Niemal identycznego rozkładu temperatur spodziewamy się we wtorek, a w środę nastąpi niewielkie ochłodzenie: od minus 8 na Podlasiu do minus 3 na Ziemi Lubuskiej. Podobnych temperatur spodziewamy się w czwartek. Od poniedziałku do środy możliwe będą w Polsce zaledwie minimalne opady śniegu.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Tylko niewielkie opady śniegu, głównie na wschodzie Polski, spodziewane są w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Systematycznie spadać będą temperatury - w piątek należy oczekiwać wartości maksymalnych od minus 3 stopni Celsjusza na zachodzie do minus 9 na Podlasiu. Sobota i niedziela przyniosą od 7 do 10 stopni mrozu w większości kraju, nieco cieplej (nawet ponad minus 5) będzie jedynie na krańcach zachodnich.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Od 25 do 27 stycznia rozkład temperatur w Polsce będzie nietypowy, a różnice w skali kraju nawet kilkunastostopniowe. Podczas gdy na wschodzie Polski panować mają całodobowe mrozy dochodzące nawet do minus 20 kresek, na krańcach zachodnich panować będzie odwilż. Zderzenie skrajnie różnych mas powietrza przyniesie silny wiatr oraz intensywne opady śniegu na terenie całego kraju.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Model GFS przewiduje, że w połowie kolejnego tygodnia należy niestety oczekiwać bardzo dużych spadków temperatury - od czwartku (28.01.) na Podlasiu prognozuje się iście syberyjskie wartości - nawet w ciągu dnia trudno będzie o przekroczenia minus 20 kresek. W nocy temperatura może tam spadać nawet poniżej minus 30 stopni. Kilkunastostopniowy mróz dotyczyć ma większości Polski, jedynie na zachodzie kraju dzienne temperatury maksymalne będą wyższe niż minus 10.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Końca zimowej pogody w prognozach nie widać, jest bardzo prawdopodobne, że początek lutego przyniesie nam kontynuację surowej, bardzo mroźnej zimy. Pewną nadzieję na poprawę sytuacji przynoszą prognozy oscylacji północnoatlantyckiej (NAO), czyli wskaźnika aktywności Atlantyku. Ze względu na ujemne NAO w ostatnich dniach, rosyjskie wyże mają nieograniczony dostęp do naszego kraju. Gdyby w lutym ów wskaźnik przybrał ponownie wartości dodatnie, sytuacja uległaby dużej zmianie. Nad naszym krajem znów miałyby duże szanse zagościć atlantyckie, ciepłe masy powietrza.

Opracował: Rafał Tomkowiak, Wirtualna Polska

Zobacz więcej w serwisie pogoda.