W Zielonej Strefie znajdują się m.in. ambasady USA i Wielkiej Brytanii, a także siedziba irackiego rządu.
Za pierwszym razem, ok. godz. 6.00 czasu miejscowego (4.00 czasu polskiego), słychać było serię ok. 10 detonacji. Mniej więcej cztery godziny później ostrzał powtórzono. Jeden ze świadków poinformował, że większość pocisków spadła wokół ambasady USA.
Nad okolicą unosiły się kłęby czarnego dymu.
Nie ma doniesień, by ktoś został poszkodowany wewnątrz strefy, leżącej na zachodnim brzegu rzeki Tygrys. Policja poinformowała jednak, że jeden z pocisków spadł po wschodniej stronie, raniąc dwóch przechodniów.
Nikt nie przyznał się dotąd do ataku.
W przeszłości Zielona Strefa była wielokrotnie ostrzeliwana pociskami moździerzowymi lub rakietowymi; ostatnio częstotliwość ataków spadła.
Według wywiadu wojskowego USA, ataków dokonują najczęściej bojówki Armii Mahdiego, której przewodzi radykalny duchowny szyicki Muktada as-Sadr.
Amerykanie oskarżają Iran o wspieranie, szkolenie i dostarczanie broni Armii Mahdiego. Teheran odrzuca te oskarżenia.
