Ostrzelano siedzibę amerykańskiej administracji w Iraku
Głośny wybuch nastąpił wieczorem w Bagdadzie w okolicach głównej siedziby
kierowanej przez USA administracji Iraku. Zaraz potem eksplodowało
tam kilka pocisków moździerzowych. Siły amerykańskie
poinformowały, że jeden pocisk spadł na obiekt wojskowy USA, ale
nie spowodował ofiar ani zniszczeń.
03.11.2003 | aktual.: 03.11.2003 21:00
Administracja zajmuje dawny kompleks pałacowy Saddama Husajna na zachodnim brzegu rzeki Tygrys. Dowództwo sił USA wydało komunikat z informacją, że trzy pociski zostały wystrzelone z południowo- zachodniego Bagdadu. Jeden eksplodował w Camp Wolfpack - obozie drugiego pułku kawalerii opancerzonej; dwa pozostałe spadły w centrum Bagdadu.
Według świadków, eksplozje nastąpiły krótko po sobie około godziny 21.10 czasu lokalnego (19.10 czasu polskiego). Dziennikarze w hotelu Palestine na wschodnim brzegu Tygrysu słyszeli pięć wybuchów.
