Ostrzelano autobus we Wrocławiu. Są zarzuty dla podejrzanego
Policjanci z Wrocławia ustalili tożsamość i zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o ostrzelanie autobusu miejskiego. 28-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło na początku listopada w Żórawinie pod Wrocławiem. Kierowca autobusu Dolnośląskich Linii Autobusowych, który obsługiwał jedną z podmiejskich tras, zatrzymał się na pętli. W pewnym momencie w pobliżu pojazdu pojawiły się dwie osoby, po czym oddano dwa strzały.
Ostrzelano autobus we Wrocławiu. Są zarzuty dla podejrzanego
- Nieznana osoba dokonała uszkodzenia jednej z szyb w autobusie, używając pistoletu pneumatycznego typu "wiatrówka". Policjanci w tej sprawie wykonali różne czynności procesowe i pozaprocesowe, w tym m.in. oględziny pojazdu z udziałem biegłego z zakresu balistyki oraz analizy zabezpieczonych zapisów z monitoringów - powiedział PAP asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Po kilku dniach policjanci z Wrocławiu ustalili tożsamość poszukiwanego i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oddanie strzałów w kierunku autobusu linii 903. Ma on 28 lat.
Równocześnie, we współpracy ze strażakami z OSP w Żórawinie, w zbiorniku wodnym na terenie gminy znaleziono pistolet, którego podejrzany użył do popełnienia przestępstwa.
Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności. - Usłyszał zarzuty za uszkodzenie mienia oraz narażenia osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - dodał asp. szt. Dutkowiak.