Pochowano czworo młodych ludzi. Ksiądz z trudem powstrzymywał łzy
Ta tragedia wstrząsnęła Ostrowcem Świętokrzyskim. W poniedziałek w wypadku samochodowym zginęło czworo młodych ludzi. Wszystkich pochowano na tym samym cmentarzu. W trakcie mszy ksiądz z trudem powstrzymywał łzy.
Do wypadku doszło w poniedziałek 17 kwietnia na drodze wojewódzkiej nr 751 w Starej Słupi. Kierujący samochodem bmw 26-latek, jadąc z dużą prędkością, wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas jezdni i doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarowym autem marki MAN.
W wyniku zderzenia zginął 26-letni Dawid (kierowca auta) i troje pasażerów: 19-letni Kamil, 18-letni Bartosz i 15-letnia Kaja.
Ostrowiec Świętokrzyski zalał się łzami
W piątek odbył się pogrzeb nastolatki, która zginęła dzień przed swoimi 16. urodzinami. W sobotę w grobach spoczęły natomiast trzy pozostałe ofiary tragicznego wypadku.
W trakcie mszy pogrzebowej za 18-letniego Bartosza ksiądz z trudem powstrzymywał łzy - nastolatek był jego wychowankiem.
- Wszyscy jesteśmy zdruzgotani jego przedwczesnym odejściem. Był młodym chłopakiem pełnym życia. Zostało ono nagle przerwane, ale wierzymy, że teraz Chrystus jest z nim - tak "Super Express" cytuje słowa duchownego.
Na uroczystościach pojawiło się wielu młodych ludzi, którzy przyszli pożegnać kolegów.
Śledczy apelują do świadków wypadku
Śledczy nadal poszukują świadków wypadku, w którym zginęła czwórka młodych ludzi. Apelują do osób, które przed wypadkiem widziały uczestniczące w nim bmw serii 5 o numerze rejestracyjnym T0 MVS o zgłoszenie się do najbliższej jednostki policji lub Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
- Odebranie zeznań od kolejnych osób może przyczynić się do szczegółowego odtworzenia wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz.
Jak poinformowała prokuratura, śledczy nie dysponują jeszcze badaniami krwi ofiar pod kątem zawartości alkoholu i narkotyków. Wiadomo za to, że konieczna będzie również opinia biegłego z zakresu badania wypadków komunikacyjnych.
Czytaj więcej:
Źródło: "Super Express", WP