Ostrów Wielkopolski: Nie żyje 18-latek porażony prądem
18-letni chłopak zginął po tym, jak wszedł na słup sieci trakcyjnej i został porażony prądem. Nastolatek wracał z imprezy ze znajomymi. Nie byli pijani.
Do zdarzenia doszło około godz. 5 rano w Ostrowie Wielkopolskim. Grupa nastolatków wracała właśnie z imprezy, gdy w okolicach wiaduktu krotoszyńskiego 18-latek podszedł do metalowej konstrukcji podtrzymującej sieć trakcyjną i wszedł na górę. Tam został porażony prądem, a następnie spadł na ziemię z wysokości około 7 metrów. Wszystko działo się na oczach koleżanek chłopaka - donosi "Głos Wielkopolski".
Zszokowani znajomi od razu wezwali pogotowie. - Na miejscu szybko pojawiła się karetka, policjanci byli niewiele później. Ratownicy kilkadziesiąt minut próbowali reanimować 18-latka, ale nie udało się - informuje TVN24 Małgorzata Łusiak, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. Funkcjonariusze aktualnie ustalają wszystkie okoliczności tragedii pod nadzorem prokuratury.
Zobacz też: Jak bezpiecznie przetrwać burzę?