Ostro wypowiadał się o biskupach. O. Gużyński przeprasza
Dominikanin o. Paweł Gużyński przeprasza za słowa, które wygłosił m.in. w rozmowie z Wirtualną Polską o biskupach Wiesławie Meringu oraz Antonim Długoszu. "Sformułowania takie jak 'bredził jak potłuczony' czy 'tytanem intelektu nie jest' były zbyt ostre i nie przystają do ducha dyskusji, której powinienem dawać przykład jako duchowny" - napisał.
W połowie lipca głośno było o wypowiedziach biskupów Antoniego Długosza i Wiesława Meringa wygłoszonych na Jasnej Górze.
Najpierw 11 lipca biskup Długosz poparł Ruch Obrony Granic Roberta Bąkiewicza. Dwa dni później biskup Mering z kolei powiedział, że "rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców". - W XVIII wieku jeden z polskich poetów, Wacław Potocki, mówił: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem". Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pojechaliśmy nad morze. "Na plaży się nie poleży"
Obie wypowiedzi były krytykowane, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych złożyło w Watykanie protest.
Ostro o duchownych wypowiadał się dominikanin ojciec Paweł Gużyński. W rozmowie z Wirtualną Polską stwierdził, że biskup Mering "nie po raz pierwszy udowadnia nam, że nie jest tytanem intelektu". - Powiedzieć, że mówi rzeczy nierozsądne, nieodpowiedzialne, to nic nie powiedzieć. To przejaw głupoty, rozumianej jako całkowicie błędna ocena sytuacji. Głupoty wyrastającej z głęboko niedojrzałej moralnie i duchowo postawy biskupa, co potwierdza swoimi wypowiedziami od lat - mówił zakonnik.
Dominikanin przeprasza za ostre słowa
Teraz jednak dominikanin wycofuje się z tych słów i przeprasza.
"W związku z moimi ostatnimi publicznymi wypowiedziami na temat słów biskupów Antoniego Długosza i Wiesława Meringa chcę przeprosić z powodu języka, jakiego użyłem, komentując ich wystąpienia podczas pielgrzymki Radia Maryja na Jasnej Górze" - powiedział.
"Sformułowania takie jak 'bredził jak potłuczony' czy 'tytanem intelektu nie jest' były zbyt ostre i nie przystają do ducha dyskusji, której powinienem dawać przykład jako duchowny. Za ten sposób wyrażenia się — zarówno wobec samych Księży Biskupów, jak i wobec opinii publicznej — szczerze przepraszam" - powiedział.
"Jednocześnie podtrzymuję krytyczną ocenę merytoryczną treści ich wystąpień, które były sprzeczne z duchem Ewangelii, z nauczaniem społecznym Kościoła oraz z odpowiedzialnością pasterską w przestrzeni publicznej. O tym mówiłem i nadal mówić będę — choć, jak sądzę, w sposób bardziej wyważony" - zaznaczył.
Czytaj więcej: