PolskaOstateczna opinia biegłych: nie ma śladów wybuchu na ciele Zbigniewa Wassermanna

Ostateczna opinia biegłych: nie ma śladów wybuchu na ciele Zbigniewa Wassermanna

Nie ma żadnych śladów wybuchu na ciele Zbigniewa Wassermanna, ministra z Prawa i Sprawiedliwości, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Jak dowiedział się reporter RMF FM, prokuratura otrzymała ostateczną opinię biegłych. Medycy sporządzili ją po przeprowadzeniu sekcji ekshumowanych zwłok.

26.06.2012 | aktual.: 26.06.2012 15:58

Biegli bardzo dokładnie zbadali ciało Zbigniewa Wassermanna. I to nie tylko pod kątem obrażeń, które doprowadziły do śmierci byłego posła PiS. Te obrażenia - jak powiedział nam prokurator generalny Andrzej Seremet - wykluczają, że Zbigniew Wassermann zginął w wyniku eksplozji. Obrażenia te są charakterystyczne dla ofiar katastrofy lotniczej. Stwierdzili także, że ich badania wskazują na to, że ciało nie nosi śladów fali uderzeniowej bądź akustycznej - sprecyzował.

Biegli stwierdzili to m.in. na podstawie szczegółowych badań błon bębenkowych. Jak zaznaczył Seremet, nie miały uszkodzeń wskazujących na to, że na pokładzie tupolewa doszło do eksplozji. W ostatecznej opinii biegli potwierdzili też wstępne wyniki ekspertyz sprzed kilku miesięcy. Zbigniew Wassermann zmarł nagle w wyniku obrażeń wielonarządowych. Specjaliści przytoczyli też ujawnione wtedy rozbieżności rosyjskich protokołów posekcyjnych z polskimi ustaleniami.

Ekshumacji Zbigniewa Wassemanna dokonano 29 sierpnia 2011 roku. 1 września poseł PiS został ponownie pochowany na cmentarzu na krakowskich Bielanach. Oprócz Wassemanna ekshumowano jeszcze szczątki Przemysława Gosiewskiego i Janusza Kurtyka. W każdym z tych przypadków, ekshumację zarządzono w związku z wątpliwościami co do dokumentacji sądowo-medycznej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (231)