Ostania gonitwa z bykami w Pampelunie - 4 osoby ranne
Cztery osoby zostały ranne w hiszpańskiej Pampelunie w trakcie ostatniej, ósmej gonitwy ku czci św. Fermina, w której ludzie uciekają przed bykami. Nikt nie został ugodzony rogiem. Dyrektorka miejscowego szpitala poinformowała jedynie o drobnych obrażeniach.
W piątek doszło w trakcie gonitwy do pierwszego wypadku śmiertelnego od 1995 r. Dwie osoby ranione rogiem w niedzielę nadal przebywają na oddziale intensywnej terapii.
Gonitwy organizowane są co roku w lipcu. Każdego ranka sześć byków biegnie z zagrody ku arenie, na której tego samego dnia wieczorem zwierzęta giną w walce z toreadorem. Przed bykami biegną mężczyźni żądni wrażeń, którzy do obrony przed zwierzętami mogą mieć tylko zrolowaną gazetę.
Z roku na rok do Pampeluny na fiestę św. Fermina przybywa coraz więcej turystów zagranicznych. Rozgłos przyniosła temu świętu książka Ernesta Hemingwaya "Słońce też wschodzi" z 1926 roku.