Oskarżony w "aferze gruntowej": Lepper jest niewinny!
Piotr R., jeden z oskarżonych w głośnej "aferze gruntowej" w resorcie rolnictwa z 2007 r. opuścił areszt. Tuż po tym powiedział, że udowodni swoją niewinność, a w całej sprawie niewinny jest również b. wicepremier Andrzej Lepper. Dodał, że akt oskarżenia ma
"braki i słabości".
20.06.2008 | aktual.: 20.06.2008 19:07
W czwartek sąd zdecydował, iż Piotr R. będzie mógł opuścić areszt, jeśli do 29 czerwca wpłaci 50 tys. zł kaucji. Równocześnie zdecydował także, że jeśli Piotr R. wpłaci kaucję i wyjdzie na wolność, będzie miał dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Areszt wobec drugiego oskarżonego w sprawie - Andrzeja K. został uchylony już w grudniu ubiegłego roku.
Akt oskarżenia przeciw Piotrowi R. i Andrzejowi K. został skierowany do sądu 10 czerwca. Obaj są oskarżeni o to, że powołując się na wpływy w ministerstwie rolnictwa, od stycznia 2007 r. do 6 lipca 2007 r., w zamian za korzyść majątkową - 3 mln zł, podjęli się pośrednictwa w odrolnieniu działki o pow. 39,75 ha, położonej w Muntowie w gm. Mrągowo. Grozi im za to do ośmiu lat więzienia.
K. i R. zostali zatrzymani w wyniku akcji specjalnej CBA. Byli przez kilka miesięcy śledzeni i nagrywani. Mieli mówić, że dla załatwienia sprawy konieczna będzie łapówka dla ówczesnego wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera.
W końcowej fazie akcji doszło do przecieku. CBA znało kalendarz Leppera, który 6 lipca miał się spotkać z Piotrem R., ale spotkanie odwołano. Andrzej K., który w tym czasie w hotelu przeliczał 3 mln zł, dostarczone przez agentów CBA, dzwonił około południa do Piotra R. Prawdopodobnie został ostrzeżony, bo opuścił hotel. Wtedy obaj wpadli. Po akcji ówczesny premier Jarosław Kaczyński odwołał Leppera z funkcji.