Trwa ładowanie...
sąd
24-02-2004 13:10

Oskarżony pilot śmigłowca: nie popełniłem błędu


Przed Zakopiańskim Sądem Rejonowym stanął Henryk Serda - pilot śmigłowca "Sokół", który rok temu rozbił się w Murzasichlu w Tatrach. Pilot oskarzony jest o nieumyslne spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu powietrznym. Serda nie przyznaje się do winy.

Oskarżony pilot śmigłowca: nie popełniłem błęduŹródło: PAP
d39xsja
d39xsja

Śmigłowiec rozbił się podczas akcji ratunkowej TOPR-U na lawinisku pod Rysami.

Zakopiańska prokuratura zarzuca pilotowi błąd w pilotażu, który polegał na niewłączeniu instalacji antyoblodzeniowej wlotów powietrza do silników.

Kapitan Henryk Serda twierdzi, że włączył instalację antyoblodzeniową wlotów powietrza do silników. Nie potrafił jednak wytłumaczyć, dlaczego rejestrator wypadków tego nie zapisał. Pilot bronił się, twierdząc że przyczyną katastrofy mogło być zanieczyszczone paliwo, który unieruchomiło silniki.

Kapitan Henryk Serda jest doświadczonym pilotem z 20-letnim stażem.

Rok temu śmigłowiec TOPR-u transportował ratowników i sprzęt nad Czarny Staw, gdzie w lawinisku poszukiwano licealistów z Tychów. Pilot zdążył desantować Toprowców, kiedy zgasł jeden z silników maszyny. W drodze powrotnej do Zakopanego wysiadł drugi silnik. Pilot był zmuszony lądować awaryjnie na polanie w Murzasichlu niedaleko zabudowań.

Teraz grozi mu od miesięca do trzech lat więzienia.

d39xsja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39xsja
Więcej tematów