Oskarżeni w procesie Kolasińskiego nie przyznają się do winy
Żadna z pięciu osób oskarżonych w procesie b. posła AWS Marka Kolasińskiego o wyłudzenie blisko 40 mln zł nie przyznaje się do winy. Wyjaśnień przed sądem nie złożył jeszcze sam Kolasiński, ale w trakcie procesu wielokrotnie zapewniał, że jest niewinny i padł ofiarą prowokacji.
17.03.2004 16:20
Podczas środowej rozprawy Kolasiński złożył sądowi kolejne oświadczenie o swej niewinności. "W poprzednich pismach nie powoływałem się na paragrafy, bo uważałem, że moja niewinność jest oczywista" - wyjaśnił.
Sprawa dotyczy wyłudzenia 40 mln zł kredytów z banków oraz wyłudzania podatku VAT przez firmy Kolasińskiego i firmy z nim związane. Na ławie oskarżonych zasiada w sumie sześć osób. Wśród oskarżonych są również: brat głównego oskarżonego, były dyrektor oddziału banku PKO BP w Olkuszu i notariusz z Sosnowca.
Początkowo oskarżonych było ośmioro, ale dwaj już na pierwszej rozprawie przyznali się do winy i złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Zostali skazani nieprawomocnymi wyrokami.
Podczas środowej rozprawy Marek Kolasiński skupił się na zadawaniu pytań współoskarżonemu o udział w wyłudzaniu kredytów dyrektorowi banku PKO BP w Olkuszu Antoniemu B.
W październiku 2001 roku ówczesny poseł Akcji Wyborczej Solidarność Marek Kolasiński uciekł za granicę tuż przed wygaśnięciem immunitetu. Został zatrzymany w lutym 2002 r. na Słowacji. W maju 2002 r., po sprowadzeniu go do Polski, śląscy prokuratorzy przedstawili mu 16 zarzutów, a b. poseł trafił do aresztu.
Do najpoważniejszych przestępstw zarzucanych Kolasińskiemu, jego krewnym i wspólnikom należy wyłudzanie kredytów bankowych i nienależnego zwrotu podatku VAT. Sumę tych oszustw szacuje się na 70 mln zł. Inne przestępstwa, jakich miał się dopuścić, to m.in.: unikanie spłaty 31,5 mln zł długów i fałszowanie dokumentów. Tylko część tych spraw zakończyła się dotychczas skierowaniem do sądów aktów oskarżenia; kolejne spodziewane są wkrótce.
Jeszcze inny akt oskarżenia przeciw Markowi Kolasińskiemu, złożony w Sądzie Okręgowym w Lublinie, dotyczy wyłudzenia 4 mln zł kredytów z banku w Lubartowie oraz wyłudzania podatku VAT. Zarzuty w tej sprawie postawiono Kolasińskiemu i jego synowi oraz 9 innym osobom.
W połowie stycznia tego roku Sąd Okręgowy w Krakowie zadecydował, że Marek Kolasiński ma zwrócić Kancelarii Sejmu ponad 270 tys. zł nienależnie pobranych diet i ryczałtu na biuro.