Oskarża Strauss-Kahna - nie weźmie udziału w procesie
Francuska pisarka i dziennikarka Tristane Banon, która twierdzi, że w 2002 roku była napastowana seksualnie przez byłego szefa MFW Dominique'a Strauss-Kahna, nie będzie świadczyć w sprawie przeciwko niemu toczącej się w USA - podał w środę adwokat Banon.
08.06.2011 | aktual.: 08.06.2011 12:09
We wtorek adwokat pokojówki z nowojorskiego hotelu Sofitel, która oskarża Strauss-Kahna o próbę gwałtu, Kenneth Thompson, zwracał się w telewizji France 2 do ewentualnych innych ofiar b. szefa MFW.
- Jeśli jest gdzieś kobieta, we Francji czy w Afryce, która była napastowana seksualnie albo zgwałcona przez Dominique'a Strauss-Kahna, niech skontaktuje się ze mną, ponieważ chcemy jej pomóc, chcemy z nią porozmawiać - mówił Thompson.
W odpowiedzi na ten apel adwokat Banon, David Koubbi, oświadczył, że są to dwie różne sprawy i "każda powinna być traktowana osobno, według prawa odpowiedniego kraju". - Nie będziemy składać zeznań w ramach amerykańskiego procesu - wyjaśnił adwokat.
- W żadnym razie ani Tristane Banon, ani ja sam nie chcemy być traktowani instrumentalnie przez amerykański wymiar sprawiedliwości - zadeklarował Koubbi.
W połowie maja Tristane Banon poinformowała, że zamierza złożyć skargę w sądzie przeciw Strauss-Kahnowi, zarzucając mu, że w 2002 roku napastował ją seksualne. W lutym 2007 roku Banon opowiedziała po raz pierwszy publicznie we francuskiej telewizji, że pięć lat wcześniej padła ofiarą "agresji seksualnej" ze strony znanego polityka, wymieniając nazwisko Strauss-Kahna. Jednak widzowie nie usłyszeli jego personaliów, gdyż zostały one zagłuszone w czasie emisji.
W poniedziałek w sądzie stanowym w Nowym Jorku Strauss-Kahn nie przyznał się do winy. Termin następnego przesłuchania wyznaczono na 18 lipca.