Oscypek limitowany regionalnie

"Produkty te nie mogą być wytwarzane w innych regionach Polski, Europy i świata. To pierwszy poważny krok w zabezpieczeniu interesów społeczności lokalnej, głównie producentów z naszego regionu" - ocenił we wtorek podczas konferencji prasowej w Zakopanem starosta tatrzański, Andrzej Gąsienica-Makowski.

Z wnioskiem o przyznanie znaków oznaczenia geograficznego pięciu produktom regionalnym wystąpiły wcześniej wspólnie Regionalny Związek Hodowców Owiec i Kóz, Związek Podhalan i starostwa: tatrzańskie, nowotarskie i żywieckie.

Ale dopiero dzięki nadaniu przez Urząd Patentowy kolejnego znaku - towarowego, możliwe będzie określenie i zastrzeżenie m.in. kształtu, smaku i składu oraz procedury wytwarzania tych pięciu produktów, które wówczas uznane zostaną nie tylko za regionalne, ale i tradycyjne. Wniosek w tej sprawie czeka na rozpatrzenie. Według starosty Makowskiego, może to potrwać do półtora roku.

Przyznany znak geograficzny zastrzega jedynie nazwę i region, w którym opatrzone nim produkty mogą być wytwarzane. Znak towarowy pozwoli zabezpieczyć się góralom przed podróbkami oscypka i pozostałych produktów z mleka owczego - wytwarzanych na Podhalu i Żywiecczyźnie, ale według niewłaściwej procedury lub ze składników nie mających nic wspólnego z tradycją, np. z mleka krowiego.

W przyszłości bacowie zajmujący się wytwarzaniem produktów z mleka owczego, którzy spełnią wszystkie warunki zastrzeżone dla znaków geograficznego i towarowego, otrzymają certyfikaty uprawniające ich do produkcji tych pięciu regionalnych i tradycyjnych wyrobów.

Oscypek to twardy wędzony ser z mleka owczego, wrzecionowatego kształtu i zdobiony charakterystycznym ornamentem. Bundz i bunc są wspólnym określeniem nie owędzanego sera owczego, spożywanego na świeżo lub w postaci bryndzy. Redykołki to małe sery w różnych kształtach, np. serc, jelonków czy kaczek, wytwarzane z resztek pozostałych przy produkcji oscypków. Żętyca to warzone mleko owcze.(an)