Frankowicze czekali na ten wyrok. TSUE wydał oświadczenie ws. kredytów we frankach
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał w czwartek orzeczenie ws. kredytów frankowych. Luksemburg rozstrzyga m.in. kwestie związane z wynagrodzeniem za korzystanie z kapitału oraz przedawnieniem roszczeń banków.
29.04.2021 11:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czwartkowe orzeczenie było wyczekiwane przez wiele osób, które zdecydowały się zaciągnąć kredyt we frankach szwajcarskich. To kolejny wyrok w tej sprawie, jednak tym razem Trybunał Sprawiedliwości UE zajął się kwestią przedawnień - już po unieważnieniu umowy - roszczeń banków wobec kredytobiorców za korzystanie z kapitału.
Luksemburg uznał, że "skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana z urzędu przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów".
Tym samym decyzja będzie wydawana w każdym osobnym przypadku przez sądy krajowe danego państwa członkowskiego Wspólnoty. Nadal nie wiadomo, czy bank ma prawo, czy nie, rościć sobie zwrot kosztów za korzystanie z kapitału. Tu decydować mają polskie sądy indywidualnie.
Frankowicze czekali na wyrok TSUE. Luksemburg odpowiada na pytanie prejudycjalne
TSUE zajął się sprawą kredytów frankowych w odpowiedzi na pytanie prejudycjalne Sądu Okręgowego w Gdańsku i rozstrzygnął kwestie dotyczące możliwości żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz przedawnienia roszczeń banku w przypadku unieważnienia umowy.
"Z dyrektywy 93/13 nie wynika, że w sytuacji, w której rezygnacja przez konsumenta z prawa do powoływania się na nieuczciwy charakter wynika z jego wolnej i świadomej zgody, stwierdzenie nieuczciwego charakteru pierwotnych warunków danej umowy skutkuje unieważnieniem umowy w brzmieniu zmienionym aneksem, nawet jeśli, po pierwsze, usunięcie tych warunków doprowadziłoby do unieważnienia całości pierwotnie zawartej umowy, a po drugie, takie unieważnienie byłoby korzystne dla konsumenta" - czytamy w czwartkowym orzeczeniu.