Orkan Ksawery siał spustoszenie nad Polską. Rząd reaguje wzorowo, uruchomiono "fundusz klęskowy"

Dwie osoby nie żyją, 39 jest rannych, a setki tysięcy odbiorców jest bez prądu - to efekt nawałnic, które przeszły nad Polską. Po spóźnionej pomocy dla poszkodowanych w sierpniowych wichurach, tym razem rząd reaguje błyskawicznie. Premier Beata Szydło już szacuje szkody i zapowiada pomoc, a minister Mariusz Błaszczak pilnie uruchamia "fundusz klęskowy". To reakcja na "5 z plusem".

Orkan Ksawery siał spustoszenie nad Polską. Rząd reaguje wzorowo, uruchomiono "fundusz klęskowy"
Źródło zdjęć: © PAP | Lech Muszyński

06.10.2017 | aktual.: 06.10.2017 16:42

- Składamy kondolencje rodzinom ofiar nawałnic, jakie przeszły nad Polską. Łączymy się z państwem w bólu, macie w nas wsparcie - powiedziała premier Beata Szydło po posiedzeniu sztabu antykryzysowego w Zielonej Górze.

Rząd w ekspresowym tempie reaguje na wydarzenia związane z orkanem Ksawery.

W tej chwili wiadomo o dwóch ofiarach śmiertelnych. W Ostrowie Wielkopolskim na kobietę przewróciło się drzewo, poszkodowana zmarła w szpitalu. W Ośnie Lubuskim z dachu jednego z budynków spadł 67-letni mężczyzna, zginął na miejscu. 39 osób zostało rannych, a około 636 tys. odbiorców nadal bez prądu.

Szydło: nikt nie zostanie pozostawiony bez pomocy

Szydło zapewniła, że nikt nie zostanie pozostawiony bez pomocy. - Został uruchomiony przez pana wojewodę cały proces, który ma pomoc ludziom, których budynki zostały uszkodzone, są przygotowane służby do wypłacania zasiłków - poinformowała.

Zaapelowała też do samorządów, aby "włączyły się we współpracę i żeby wnioski o zasiłki zostały jak najszybciej przekazane do wojewody".

Premier dziękuję służbom, minister Błaszczak uruchamia fundusze

Premier Beata Szydło podziękowała, wszystkim służbom za ich pracę. - Kiedy to było konieczne stanęli do pomocy ludziom. Wszystkim strażakom ochotnikom, państwowym strażakom, policji, służbom medycznym ratownikom i energetykom dziękuję. Ich praca się jeszcze nie zakończyła, ponieważ cały czas trwa usuwanie skutków i przez jakiś czas będą musieli pracować - dodała.

Z kolei szef MSWiA Mariusz Błaszczak już uruchomił "fundusz klęskowy". - Jest już do dyspozycji poszkodowanych podczas nawałnic - zapewnił. Podkreślił, że za wypłatę środków dla mieszkańców odpowiadają samorządy.

Minister przypomniał, że nawałnicą najbardziej zostało dotknięte województwo lubuskie. Wichura przeszła także przez woj.: wielkopolskie, dolnośląskie, opolskie i śląskie, łódzkie i zachodniopomorskie.

- Procedura wygląda w ten sposób, że wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, powołują komisje, które szacują straty, następnie za pośrednictwem wojewodów wnioski trafiają do ministra spraw wewnętrznych. Uruchamiamy te pieniądze, jesteśmy gotowi uruchomić je niezwłocznie, żeby nieść pomoc potrzebującym - powiedział.

Poszkodowani nie otrzymali zapowiadanej pomocy. "Wojewoda nie uruchomił środków"

Mieszkańcy terenów zniszczonych przez nawałnicę, która przeszła przez Pomorze w sierpniu, długo czekali na obiecaną pomoc.

- Mówiono o zasiłkach sięgających sześciu tysięcy złotych, a ludzie dostają po 500 zł. Wiem o 40 przypadkach, w których w ogóle odmówiono wypłaty - mówił wtedy Wirtualnej Polsce Łukasz Ossowski, sołtys zniszczonego przez wichurę Rytla. To było miesiąc po wichurach.

Były też inne wpadki. Na przykład Antoni Macierewicz wysłał pomoc do złej gminy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Beata Szydłorządpis
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)