Organizacja żydowska popiera zmianę nazwy obozu Auschwitz
Jedna z najstarszych i najważniejszych
organizacji żydowskich, Liga przeciwko Zniesławieniu (Anti-
Defamation League-ADL), poparła polskie zabiegi o zmianę
oficjalnej nazwy obozu koncentracyjnego Auschwitz na "Były
Nazistowski Niemiecki Obóz Zagłady Auschwitz-Birkenau" -
poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.
11.04.2006 16:15
CIR przekazało w komunikacie treść listu, który Liga przeciwko Zniesławieniu wysłała do Dyrektora Generalnego Światowego Komitetu UNESCO Koichiro Matsuura. Kopie tego listu otrzymał przebywający z wizytą roboczą w Nowym Jorku sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Ryszard Schnepf.
"Piszemy, aby wyrazić nasze pełne poparcie dla dążeń rządu Polski do sprawienia, aby oficjalna nazwa obozu śmierci Auschwitz wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO podkreślała, że obóz został zbudowany i był prowadzony przez nazistowskie Niemcy" - głosi list, którego treść przekazuje CIR.
"Jako organizacja, która stawia sobie za główny cel działania pielęgnowania pamięci o Holokauście, podzielamy niepokój Polski wynikający z faktu częstego opisywania tego obozu jako obozu 'polskiego'. Taki opis sugeruje, że został on zbudowany w imieniu narodu polskiego. Jak Pan wie, jest to ewidentnie nieprawdą" - podkreślono w liście.
"Auschwitz jest pomnikiem barbarzyństwa nazistowskich Niemiec. Dlatego zwracamy się z uprzejmą prośbą, aby oficjalnie obóz nazywać 'Byłym Nazistowskim Niemieckim Obozem Zagłady Auschwitz- Birkenau'" - apeluje Liga przeciwko Zniesławieniu.
"Uważamy, że określanie go w ten sposób, wraz z trwałym zobowiązaniem do zachowania tego miejsca, wniesie ważny wkład w zachowanie pamięci o Auschwitz dla przyszłych pokoleń" - podkreśla organizacja. Pod listem podpisał się dyrektor krajowy organizacji Abraham H. Foxman.
Tymczasem głos w dyskusji na temat nazwy obozu Auschwitz zabrał też dyrektor Teatru Żydowskiego w Warszawie Szymon Szurmiej. W liście otwartym do Światowego Kongresu Żydów zaapelował on o zajęcie oficjalnego stanowiska w sprawie słów wiceprzewodniczącego Kongresu Marama Sterna, który określił polskie starania o zmianę nazwy oświęcimskiego obozu mianem chęci "redefinicji historii poprzez zmianę nazwy".
"Trzeba złej woli lub co najmniej nieznajomości historii, aby wiązać istnienie Auschwitz na terytorium Polski ze zgodą lub wręcz udziałem w tym Polaków" - napisał Szurmiej w liście.
"Powszechnie wiadomo, że twórcami faszystowskich obozów koncentracyjnych byli hitlerowcy, a ofiarami, na równie z innymi narodami, także Polacy. Wypowiedź Marama Sterna służyć może jedynie budzeniu wzajemnej wrogości Polaków i Żydów" - podkreślił Szurmiej.
W marcu polskie Ministerstwo Kultury wystąpiło do UNESCO o zmiane nazwy oświęcimskiego obozu z obecnej "Obóz Koncentracyjny Auschwitz" na "Były Nazistowski Niemiecki Obóz Koncentracyjny Auschwitz-Birkenau". Jednym z argumentów na rzecz zmiany nazwy są pojawiające się w prasie zachodniej określenia "polskie obozy koncentracyjne", które wprowadzają w błąd co do historii obozu. Jak tłumaczył resort kultury, proponowana nowa nazwa pomogłaby uniknąć takich wątpliwości.
Były niemiecki obóz Auschwitz znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.