Orędzie prymasa: wspomnijmy tragedię smoleńską
Święta Bożego Narodzenia są świętami rodziny i pokoju; walka nie może iść przed solidarnością; wszyscy, którzy Polskę stanowią winni szukać tych przestrzeni, które nas łączą - powiedział prymas Polski abp Józef Kowalczyk w orędziu na Boże Narodzenie.
Prymas, w orędziu wyemitowanym w TVP, złożył świąteczne życzenia wszystkim Polakom żyjącym w kraju i na całym świecie. Wspomniał rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, bliskich ofiar wypadków drogowych a także rodziny, które ucierpiały wskutek tegorocznych powodzi.
Jak podkreślił, Święta Bożego Narodzenia są świętami rodziny. - To rodzina została uświęcona i dowartościowana poprzez narodzenie się Jezusa Chrystusa w rodzinie. Z różnych stron naszej ojczyzny przybywamy do domu rodzinnego, aby spotkać się z najbliższymi, aby połamać się opłatkiem, aby połamać w sobie urazy, które może nosimy względem niektórych osób, aby zapomnieć, przebaczyć - powiedział prymas.
Przypomniał, że czas Wigilii, to też moment wspominania o tych, którzy odeszli. - Wystarczy wspomnieć tragedię smoleńską, która tkwi głęboko w naszej wyobraźni i pamięci. Wpatruję się w oczy, z największą szczerością i współczuciem, tych wszystkich osób, które tą tragedią zostały dotknięte. Cóż powiedzieć o tych, których dotknęła zaskakująca powódź, ten żywioł zniszczył im wszystko. Dziś nie mogą usiąść do wspólnej wieczerzy wigilijnej we własnym domu - mówił.
Prymas podkreślił też, że Boże Narodzenie to również święta pokoju; stwierdził, że pokoju potrzeba obecnie zarówno pojedynczym osobom, jak i "w wymiarach społecznych, czy krajowych". - Wszyscy, którzy Polskę stanowią winni szukać tych przestrzeni, które nas łączą i jednoczą - powiedział abp Kowalczyk składając życzenia prezydentowi RP, przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski i prezesowi Polskiej Rady Ekumenicznej.
- Niech światło mądrości towarzyszy na co dzień, a Ten, który przyszedł w stajence betlejemskiej niech niesie moc i siłę do tego, abyśmy w rodzinie narodów promieniowali tym, co jest w nas najmocniejsze: promieniowali miłością Boga i bliźniego. Tej miłości światu tak bardzo potrzeba - życzył abp Kowalczyk.
- Życzę Wam: szczęść Boże na tej drodze, która się przed nami otwiera, idźmy optymistycznie z nadzieją w 2011 rok, a Bóg na pewno da nam swoje błogosławieństwo - życzył prymas Polski.