Orędzie prezydenta Dudy na 1050-lecie chrztu Polski
Zobacz, kto wysłuchał
Przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy
- Przyjęcie chrztu w obrządku łacińskim określiło naszą polską tożsamość - powiedział prezydent Andrzej Duda w orędziu z okazji jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski i powstania państwa polskiego. - Udało się zbudować wspólnotę na fundamencie wiary - podkreślił prezydent podczas uroczystego posiedzenia Sejmu i Senatu, które po raz pierwszy w historii odbyło się poza Warszawą.
Obradom przyglądali się byli i obecni posłowie, ministrowie i nie tylko oni.
(WP, TVN24, PAP, oprac.: mg)
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński
- Chrzest księcia Mieszka I jest najważniejszym wydarzeniem w całych dziejach państwa i narodu polskiego (...). Decyzja naszego pierwszego, historycznego władcy zdecydowała o całej późniejszej przyszłości naszego kraju - powiedział prezydent.
Jak ocenił, to chrześcijańskie dziedzictwo po dzień dzisiejszy kształtuje losy Polski i każdego z Polaków. - To właśnie miał na myśli Ojciec Święty, nasz Jan Paweł II, kiedy mówił, że nie można bez Chrystusa zrozumieć dziejów Polski - zaznaczył Duda.
Premier Beata Szydło
Prezydent mówił, że w 966 roku Polska "narodziła się z wód chrzcielnych do nowego, chrześcijańskiego życia". - Narodziła się dla świata, wychodząc z epoki przedhistorycznej i wkraczając na arenę dziejów Europy. Narodziła się dla nas i dla siebie jako wspólnota narodowa i polityczna - stwierdził Duda.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
- Przyjęcie chrztu w obrządku łacińskim określiło naszą polską tożsamość. Odtąd zaczęliśmy o sobie samych myśleć i mówić: "my Polacy". Powiedzieliśmy wtedy "tak" wolności i samostanowieniu. Powiedzieliśmy, że jesteśmy gotowi budować naród i dbające o jego dobrobyt własne państwo, tworzyć je, bronić, a gdy trzeba, ginąć za nie - mówił prezydent.
Była premier, posłanka PO Ewa Kopacz i poseł Michał Kamiński
- Nie było przesądzone, że się uda, że powstanie wspólnota, ale udało się. Udało się ją zbudować na fundamencie wiary, która od tego czasu wrosła na stałe w naszą tożsamość, stając się w procesie dziejów często najważniejszą i ostatnią tarczą wolności i solidarności - stwierdził Duda.
Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna i Sławomir Neumann podczas konferencji prasowej
Jak mówił prezydent "przyjmując chrzest nasi przodkowie wyznaczyli rdzeń, wokół którego kształtował się wspaniały polski naród". - I gdy było wyjątkowo źle, gdy nasi wrogowie próbowali zniszczyć państwo i Kościół, aby rozsadzić fundamenty naszej tożsamości, to naród przeciwnie - zapełniał świątynie, tam szukając wspólnoty, udowadniając też ponadczasową mądrość decyzji przodków - dodał Duda.
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru
Według Dudy "rok 966 to najważniejsza cezura w naszych dziejach, a obecne uroczystości są świętowaniem 1050. urodzin naszego narodu i ojczyzny".
- To wielkie święto polskości, która jest źródłem naszej dumy i radości. I będziemy je kontynuować przez kolejne miesiące w całym kraju. Jego kulminacją stanie się zaś pierwsza wizyta w Polsce ojca świętego papieża Franciszka i Światowe Dni Młodzieży - dodał prezydent.
Była premier i była ambasador w Watykanie Hanna Suchocka
- Drzemie w nas olbrzymia moc, której źródłem jest właśnie wspólna tożsamość narodowa, chrześcijańska; moc, która kilkakroć w ostatnich stuleciach ujawniała się w naszej historii, moc, która pomagała nam przetrwać najgorsze doświadczenia, utratę wolności obywatelskich i niepodległego państwa, próby wynarodowienia i dechrystianizacji; moc, dzięki której w konfrontacji z nieprzyjaciółmi, zaborcami, okupantami potrafiliśmy zwyciężyć i wyjść z tych doświadczeń jeszcze silniejsi i jeszcze bardziej zjednoczeni - mówił prezydent.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński
Jak podkreślił prezydent, "z tego niezłomnego ducha narodowego byliśmy i jesteśmy, i zawsze będziemy dumni, z tego bogactwa możemy i chcemy nadal czerpać".
- Jest to też dla nas lekcja na przyszłość, że my, Polacy, potrafimy dokonać wielkich, ważnych rzeczy, jeśli tylko będziemy działać razem i zgodnie z łączącymi nas wartościami; wartościami, których źródłem jest nasz chrześcijański rodowód - zaznaczył Duda.
Prezes TVP Jacek Kurski
Prezydent odniósł się też do obchodów sprzed 50 lat - w 1966 roku - tysiąclecia chrztu Polski. Jak zaznaczył, Polska od 27 lat znajdowała się wówczas pod narzuconą władzą, najpierw niemieckich okupantów a po wojnie komunistów.
- I pierwsi, i drudzy dążyli do osłabienia więzi naszego narodu z Kościołem. Wiedzieli, że w ten sposób uderzają w same podstawy naszej wspólnoty, że naród pozbawiony duchowego wsparcia łatwo będzie przemienić w zniewoloną masę - powiedział prezydent.
Były premier Leszek Miller
Jak mówił Duda, to właśnie w tym okresie kardynał Stefan Wyszyński postanowił, by poprzez narodowe rekolekcje "ochronić polską chrześcijańską tożsamość narodu przed indoktrynacją i represjami".
- Zapoczątkowały je jasnogórskie śluby narodu polskiego z 1956 roku wprost nawiązujące do ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza sprzed 300 lat. Następnie podjęta została dziewięcioletnia nowenna przygotowująca Polaków do obchodów milenijnych - mówił prezydent.
Duda zaznaczył, że obchody Millenium Chrztu Polski w 1966 roku, przeprowadzone mimo utrudnień ze strony ówczesnych władz, "ujawniły ponadczasowe znaczenie chrztu Mieszkowego i jednoczącą siłę chrześcijaństwa dla naszej wspólnoty".
Posiedzenie Zgromadzenia Narodowego, czyli wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu, odbywa się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, po raz pierwszy w historii poza Warszawą. Obradom przewodniczą marszałkowie Sejmu i Senatu: Marek Kuchciński (PiS) i Stanisław Karczewski (PiS).