PolskaOPZZ sprzeciwia się planowi Hausnera

OPZZ sprzeciwia się planowi Hausnera

Prezydium Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych zdecydowanie sprzeciwia się wprowadzeniu nowych zasad waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych, proponowanych w przygotowanym przez ministerstwo gospodarki i pracy projekcie nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach.

Projekt krytykowany przez OPZZ jest dopiero wstępnym projektem przekazanym do konsultacji społecznych. Nie był w porządku obrad wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów i nie był przez nią rozpatrywany - poinformował PAP wiceminister gospodarki, pracy i polityki społecznej Krzysztof Pater.

"Po to są prowadzone konsultacje, żeby przed podjęciem decyzji przez rząd, wysłuchać opinii partnerów społecznych, przeanalizować uwagi i finalnie podjąć decyzje" - powiedział Pater. Dodał, że w środę Komisja Trójstronna zajmie się programem racjonalizacji wydatków publicznych.

"Jeśli rząd i parlament poprą tę nowelizację ustawy, to będą szaleńcami" - powiedział przewodniczący OPZZ Maciej Manicki we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie. Dodał, że jeśli nowelizacja zostanie uchwalona przez parlament, to OPZZ "pójdzie na wojnę". Zapowiedział, że związek zaskarży ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

"Prezydium OPZZ uważa, że zmiana przepisów niedawno uchwalonych, które jeszcze nie zdążyły praktycznie wejść w życie, jest naruszeniem art. 2 Konstytucji - który stanowi: 'Rzeczpospolita jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej' - przepisu, z którego Trybunał Konstytucyjny wywiódł w szczególności zasady: 1. zaufania obywateli do państwa i stanowionego przezeń prawa; 2. pewności prawa, budowanego przede wszystkim na jego stabilności; 3. pacta sunt servanda (umów należy dotrzymywać). Zdaniem prezydium OPZZ, przedłożenie narusza wszystkie podstawowe zasady państwa prawnego" - czytamy w stanowisku prezydium OPZZ.

"Sianie zamieszania, że już rząd coś przyjął, straszenie rządu i parlamentu jest co najmniej nie na miejscu. Stwierdzenie, że OPZZ pójdzie na wojnę... Nie zamierzam wojować. Rząd prowadzi dialog i konsultacje" - powiedział Pater.

"Każda organizacja ma prawo zaskarżyć każdą ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, ale w odpowiedniej kolejności. W tej chwili OPZZ znany jest tylko wstępny projekt, który został skierowany do nich po opinię. W pierwszym kroku nie należy grozić Trybunałem Konstytucyjnym, tylko wyrazić swoje zdanie, ewentualnie przedstawić swoje propozycje, co można zrobić jeśli są wątpliwości o charakterze konstytucyjnym, aby je wyeliminować" - powiedział wiceminister.

OPZZ uważa także, że proponowanie obecnie nowelizacji ustawy jest złamaniem przez stronę rządową uchwały Komisji Trójstronnej z grudnia 2002 roku określającej nowy sposób waloryzacji emerytur i rent. "Zgodnie z ustawą o Komisji Trójstronnej uchwała przyjęta przez Komisję wiąże strony, w tym stronę rządową" - przypomniał Manicki. Podkreślił, że sposób waloryzacji uzgodniony w Komisji Trójstronnej znalazł odzwierciedlenie w ustawie, która weszła w życie 1 stycznia 2004 r.

"Tymczasem pismem z 11 grudnia 2003 r. minister gospodarki i pracy zawiadamia nas o woli zmiany tej ustawy, i to jednostronnej woli. Mało tego minister stawia sprawę w taki sposób, że on musi zdążyć z tą nowelizacją przed ostatnim dniem lutego, przed waloryzacją, jaka ma się dokonać w 2004 r., zapominając że to waloryzacja ex-post, to waloryzacja za 2003 r." - powiedział Manicki.

"Po trzecie zwracamy uwagę na aspekt ekonomiczny sprawy - mikroekonomii dotyczącej emeryta" - zauważył Manicki. Jego zdaniem, z nowelizacji proponowanej przez ministra gospodarki i pracy wynika, że w pierwszym roku obowiązywania proponowanych przepisów niewaloryzowana emerytura lub renta, wynosząca obecnie 600 zł, będzie mniejsza o dziewięć złotych, w drugim o 18 zł, w trzecim o 27 zł, w czwartym o 36 zł.

"Pamiętajmy, że obok działa druga ustawa, która zabiera każdemu emerytowi z emerytury netto 25 proc. i będzie zabierała tak do 2007 r. Dla emeryta, który obecnie ma 600 zł, ta kwota już w trzecim roku będzie przekraczała 30 zł miesięcznie, czyli 400 zł rocznie" - podkreślił przewodniczący OPZZ.

"Przewodniczący Manicki przedstawił tylko fragment projektowanej ustawy. Ta ustawa nie mówi, że nie można przyznać emerytom waloryzacji wyższej niż wskaźnik inflacji. Ta ustawa mówi, że zmienia się mechanizm kształtowania podwyżek emerytur i rent. Klasyczna waloryzacja, a więc podwyższanie w oparciu o wskaźnik inflacji, byłaby gwarantowana. Ta ustawa mówi wyraźnie, że może zostać określona w ustawie budżetowej dodatkowa waloryzacja. To, co ponad wskaźnik inflacji, wynikałoby z możliwości finansowych państwa. Będą te możliwości, to będzie dodatkowa waloryzacja" - tłumaczył Pater. "Przedstawione przez OPZZ wyliczenia są wyliczeniami uproszczonymi, nie odzwierciedlającymi istoty mechanizmu" - ocenił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)