Opus Dei traci wpływy w Watykanie
Według brytyjskiej prasy publikacja książki "Kod Da Vinci" przyniosła szkodę wizerunkowi Opus Dei, ale jeszcze większy cios zadał mu Benedykt XVI.
Według "The Guardian" Opus Dei usiłuje poprawić swój wizerunek tworząc bio-medyczne miasteczka uniwersyteckie w Rzymie, w których będzie się znajdować 28 laboratoriów, 18 sal, lotnisko dla helikopterów i około 400 łóżek. Przypuszcza się, że znajdzie tam pracę około 300 badaczy, którzy będą studiować nowe techniki medyczne, zawsze jednak podporządkowując się rygorystycznym zasadom i nauczaniom prałatury. Nie będą musieli przy tym być członkami Opus Dei, ani nawet katolikami.
"The Guardian" twierdzi również, że po śmierci Jana Pawła II Opus Dei straciło wiele ze swoich wpływów w Watykanie. Przykładem tego może być chociażby to, że rzecznik Watykanu za poprzedniego papieża i członek Opus Dei, Joaquin Navarro Valls, musiał odejść z zajmowanego stanowiska. Obecny papież nie uczestniczył w otwarciu wspomnianego ośrodka bio-medycznego.