Pietrzak poprowadził widzów Opola z PRL-u do Polski. Publiczność nie dopisała

Opadami deszczu przywitało Opole widownię drugiego dnia 54. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Po "Premierach" nadszedł czas na benefis Jana Pietrzaka "Z PRL-u do Polski". Według portalu opole.wyborcza.pl, im dłużej trwał występ artysty, tym bardziej wyludniała się widownia amfiteatru. Do finału miało dotrwać ok. 200 osób, które zgotowały Pietrzakowi owację.

Przed benefisem Jan Pietrzak odsłonił swoją gwiazdę na Opolskiej Alei Gwiazd
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Roman Rogalski

Pietrzak i koncert "Z PRL-u do Polski"

O programie benefisu Jan Pietrzak mówił wcześniej, że jest to "miszmasz utkany z jego starszych utworów mających w sobie pewien ładunek wartości, które wywarły wpływ na wrażliwość społeczną i myślenie o Polsce oraz z nowszych, niedawno powstałych ekspresyjnych pieśni młodych gwiazd, które mają już zupełnie swój inny świat i chcą go pokazać"..

Jak wyglądało to w praktyce? 80-letni artysta przywitał się stwierdzeniem, że pierwszy raz stanął na opolskiej scenie w 1964 roku i zapytał publiczność, czy ktoś, kto widział jego tamten występ, jeszcze żyje.

Podczas koncertu "Z PRL-u do Polski" na scenie obok Pietrzaka pojawili się między innymi: Paulina Grochowska, Julia Heichel, Bartek Kurowski, Natalia Sikora, Adam Kaczmarek, Nula Stankiewicz, Stanisław Klawe, Marlena Drozdowska i Ryszard Makowski. Większość młodych artystów zaprezentowała znane przeboje z repertuaru Kabaretu pod Egidą (założonego w 1967 roku roku z inicjatywy Pietrzaka - przyp. red.)

"Socjalizm jest jak papier toaletowy"

W trakcie benefisu Pietrzaka nie zabrakło komentarzy dotyczących aktualnej polityki. Artysta mówił między innymi o tym, że "socjalizm jest jak papier toaletowy, ciągle się rozwija i zawsze jest do d...".

Pietrzak tłumaczył też, że Kabaret Pod Egidą zawsze był kabaretem antyrządowym. Sytuacja, jak dodał, zmieniła się dopiero dwa lata temu. Potem była muzyczna wędrówka po najnowszej historii Polski, utrzymana w tonacji patriotycznej.

Maryla Rodowicz o cenzurze TVP w Opolu

Frekwencja nie dopisała?

Jak zauważa portal opole.wyborcza.pl, im dłużej trwał występ Pietrzaka, tym bardziej widownia opolskiego amfiteatru świeciła pustkami. Publiczność zaczęła wychodzić jeszcze przed końcem koncertu "Premier". Do finału benefisu "Z PRL-u do Polski" miało dotrwać ok. 200 osób, które zgotowały Pietrzakowi owację.

Źródło: WP, opole.wyborcza.pl, Radio Zet

Wybrane dla Ciebie
Tokio zamiast Budapesztu. Ujawnili plan Trumpa
Tokio zamiast Budapesztu. Ujawnili plan Trumpa
Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Jest reakcja premiera
Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Jest reakcja premiera
Wpadka agenta. 24-latek podejrzany o współpracę z obcym wywiadem
Wpadka agenta. 24-latek podejrzany o współpracę z obcym wywiadem
Krwawa noc w Ukrainie. Zmasowany atak Rosji
Krwawa noc w Ukrainie. Zmasowany atak Rosji
43 kg narkotyków. Nalot policji na laboratorium
43 kg narkotyków. Nalot policji na laboratorium
Auto wpadło do rzeki. Były żołnierz bez wahania rzucił się na ratunek
Auto wpadło do rzeki. Były żołnierz bez wahania rzucił się na ratunek
Incydent przed Białym Domem. Samochód uderzył w bramę wjazdową
Incydent przed Białym Domem. Samochód uderzył w bramę wjazdową
Dron uderzył w Sumy. Świadek wszystko nagrał
Dron uderzył w Sumy. Świadek wszystko nagrał
Fałszywi policjanci zatrzymani. Napadli na dom jubilera
Fałszywi policjanci zatrzymani. Napadli na dom jubilera
Samolot premiera Australii awaryjnie ląduje w USA. Ranny członek załogi
Samolot premiera Australii awaryjnie ląduje w USA. Ranny członek załogi
"Obrzydliwe". Schetyna o systemie Pegasus
"Obrzydliwe". Schetyna o systemie Pegasus
Zgubił dowód, dostał pismo. Oszust kupił auto na jego dane
Zgubił dowód, dostał pismo. Oszust kupił auto na jego dane