Opinia Leppera o wyborach na Białorusi nie jest opinią państwa polskiego
Marszałek Sejmu Józef Oleksy powiedział w Sejmie, że opinia lidera Samoobrony Andrzeja Leppera o wyborach na Białorusi nie jest opinią państwa polskiego, bo od takich opinii są w Polsce odpowiednie instytucje i organizacje.
19.10.2004 14:45
Lepper, jeden z obserwatorów niedzielnych wyborów parlamentarnych i referendum w sprawie zmiany konstytucji na Białorusi, powiedział we wtorkowych radiowych Sygnałach Dnia, że z jego rozmów z przedstawicielami opozycji i z mężami zaufania oraz z wizyt w lokalach wyborczych wynika, że "było wszystko w porządku".
W tych lokalach, gdzie ja byłem (...), przeprowadziłem rozmowy z opozycją, z mężami zaufania opozycji i żaden z nich nie powiedział ani mnie, ani przedstawicielom innych państw, że urna była niezaplombowana, że była pusta itd - oświadczył Lepper.
W ocenie Oleksego lider Samoobrony mówił wyłącznie o przypadkach, które widział osobiście. Trudno odmówić drugiej osobie prawa do własnej opinii. Jeżeli Lepper był na Białorusi i mówi tylko o przypadkach, które sam widział, i miejscach, w których był, to jest wszystko w porządku - ocenił.
Zdaniem marszałka, wypowiedzi jednego czy dwóch posłów nie uwiarygodniają wyborów na Białorusi. Dodał, że z punktu widzenia władz Białorusi każdy pozytywny komentarz o wyborach jest nagłaśniany.
Według Centralnej Komisji Wyborczej, w niedzielnym referendum 77,3% uprawnionych do głosowania poparło zmiany do konstytucji Białorusi zaproponowane przez Łukaszenkę. Umożliwi mu to ubieganie się o trzecią kadencję w 2006 roku.
Z przytaczanego przez opozycję sondażu bałtyckiego oddziału międzynarodowego Instytutu Gallupa wynika natomiast, że za zmianą konstytucji głosowało 48,3 proc. uprawnionych. Jeden z liderów białoruskiej opozycji, lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (AHP) Anatol Labiedźka oskarżył w poniedziałek ekipę Łukaszenki o sfałszowanie referendum i wyborów parlamentarnych.