OPCW: w walkach w Syrii użyto latem gazu musztardowego
W walkach w Syrii między Państwem Islamskim (IS) a innymi grupami rebeliantów użyto w sierpniu gazu musztardowego - podał w czwartek Reuters, powołując się na raport Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) oraz źródła dyplomatyczne.
05.11.2015 | aktual.: 05.11.2015 20:37
Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej zwoła na 23 listopada sesję specjalną w Hadze, by omówić te ustalenia - podali przedstawiciele OPCW.
Datowany na 29 października raport OPCW w tej sprawie nie został jeszcze podany do wiadomości publicznej, ale skróconą wersję dokumentu przekazano agencji Reutera. Głosi ona, że autorzy raportu są "głęboko przekonani, iż co najmniej dwie osoby zostały narażone na działanie gazu musztardowego" 21 sierpnia w mieście Marea na północ od Aleppo.
"Jest też bardzo prawdopodobne, że działanie gazu musztardowego spowodowało śmierć niemowlęcia" - piszą autorzy raportu.
Reuters przypomina, że jeśli potwierdzą się ustalenia ekspertów OPCW, będzie to pierwszy potwierdzony przypadek użycia w Syrii gazów bojowych, odkąd reżim w Damaszku zobowiązał się we wrześniu 2013 roku do zniszczenia całego arsenału swej broni chemicznej.
- Rodzi to poważne pytanie o to, skąd pochodził ten gaz musztardowy - powiedział rozmówca Reutera, sugerując, że nie można wykluczyć, iż dżihadyści z IS poznali tajniki jego produkcji bądź pozyskali go ze starych rezerw syryjskiego reżimu. "Każda z tych opcji jest bardzo niepokojąca" - dodał.
Władze kurdyjskie informowały niedawno, że dżihadyści z IS ostrzelali w sierpniu w północnym Iraku kurdyjskich bojowników pociskami moździerzowymi zawierającymi gaz musztardowy, co miały potwierdzić analizy próbek krwi 35 Kurdów, którzy byli narażeni na działanie tego gazu.
OPCW przygotowało też drugi raport, z którego wynika, że wysłani do Syrii eksperci tej organizacji nie byli w stanie zweryfikować doniesień syryjskiego rządu, który poinformował, że przeciw jego żołnierzom również użyto gazów bojowych.
Na początku września niemiecki dziennik "Bild" poinformował, że niemiecki wywiad BND zebrał dowody świadczące o użyciu gazu musztardowego przez Państwo Islamskie w północnym Iraku; agenci BND pobrali próbki krwi od Kurdów poszkodowanych w starciach z IS.
"Bild" zacytował wówczas szefa BND Gerharda Schindlera, według którego użyty gaz musztardowy albo pochodził ze starych zapasów irackich, jeszcze z okresu rządów Saddama Husajna, albo został wyprodukowany przez dżihadystów, kiedy IS zajęło uniwersytet w Mosulu.
"Wall Street Journal" napisał już w połowie sierpnia, że przedstawiciele władz USA sądzą, iż IS użyło w Iraku przeciwko siłom kurdyjskim gazu musztardowego.
Dżihadyści z IS byli już w przeszłości oskarżani o stosowanie przeciwko kurdyjskim bojownikom broni zawierającej toksyczny gaz. Kurdyjska organizacja Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG) i przedstawiciele Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w lipcu zgłaszali ataki chemiczne przeciwko Kurdom w prowincji Al-Hasaka na północnym wschodzie Syrii. Nie udało się ustalić, jakich konkretnie użyto środków.
W marcu rząd autonomicznego irackiego Kurdystanu twierdził, że dysponuje dowodami na wykorzystanie przez IS chloru jako broni chemicznej przeciwko siłom kurdyjskim.