ŚwiatONZ zaniepokojona dekretami prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego

ONZ zaniepokojona dekretami prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego

Dekrety prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego, uniemożliwiające unieważnianie decyzji szefa państwa, budzą poważne obawy dotyczące przestrzegania praw człowieka w kraju - ocenił rzecznik Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka.

ONZ zaniepokojona dekretami prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego
Źródło zdjęć: © AFP | How Hwee Young

23.11.2012 14:02

- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni poważnymi konsekwencjami, które te deklaracje mogą mieć na przestrzeganie praw człowieka i rządy prawa w Egipcie - podkreślił rzecznik Wysokiej Komisarz Navi Pillay, Rupert Colville, na konferencji prasowej w Genewie.

- Obawiamy się też, że może to doprowadzić do bardzo niestabilnej sytuacji w najbliższych dniach - dodał.

Opozycja wzywa do protestów

Egipska opozycja wezwała do organizowania w całym kraju wieców przeciwko - jej zdaniem - samowolnemu rozszerzaniu władzy przez prezydenta Mursiego. W Kairze demonstracje odbędą się na placu Tahrir. Plac ten był centrum rewolucji z 2011 roku, w wyniku której ustąpił autorytarny prezydent Hosni Mubarak.

W czwartek Mursi "ogłosił się nowym faraonem" - napisał na Twitterze laureat Pokojowej Nagrody Nobla Mohamed ElBaradei. Z kolei Wael Ghonim, kluczowa postać ubiegłorocznych demonstracji, podkreślił, że celem egipskiej rewolucji nie było oddanie władzy w ręce "łagodnego dyktatora".

Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się Mursi, zaapelowało do swoich zwolenników, by po piątkowych modłach zebrali się przez pałacem prezydenckim w Kairze.

"Decyzje chroniące rewolucję"

W czwartek prezydent wydał dekrety, które znacznie rozszerzają jego prerogatywy. Nadał sobie prawo do "podejmowania decyzji, które chroniłyby rewolucję". Z dekretów wynika, że żaden organ, nawet sąd najwyższy, nie może unieważnić decyzji szefa państwa do czasu ukończenia prac nad nową konstytucją, najpewniej w połowie lutego.

Jeden z dekretów nakazuje powtórne procesy wysokich urzędników ery Mubaraka. Inny uniemożliwia rozwiązanie zdominowanego przez islamistów Zgromadzenia zajmującego się opracowaniem nowej konstytucji kraju i daje mu więcej czasu na zakończenie prac. Z prac nad nową ustawą zasadniczą zrezygnowali już przedstawiciele środowisk liberalnych i świeckich.

Dekret zakładający powtórzenie procesów oznacza, że Mubarak również może być powtórnie sądzony. Były prezydent został skazany w czerwcu na karę dożywotniego więzienia za współudział w zabójstwie kilkuset demonstrantów w trakcie krwawego tłumienia ubiegłorocznych protestów, które go obaliły.

Mursi zdymisjonował też w czwartek prokuratora generalnego Abdela Magida Mahmuda, aby według agencji Reutera, ułagodzić uczestników protestów, domagających się powtórnego dochodzenia w sprawie urzędników, którzy tłumili powstanie przeciwko Mubarakowi. Prezydent desygnował na nowego prokuratora generalnego Talata Abdullaha.

Rzecznik prezydenta Jasser Ali powiedział, że decyzje Mursiego mają na celu "oczyszczenie instytucji" i "zniszczenie fundamentów dawnej dyktatury".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)