ONZ za rozebraniem izraelskiego muru
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych
większością głosów przyjęło rezolucję wyrażająca żądanie, aby
Izrael rozebrał zbudowany przez siebie mur na Zachodnim Brzegu.
W liczącym 191 państw Zgromadzeniu za przyjęciem opracowanej przez Palestyńczyków rezolucji, z poprawkami wniesionymi przez Unię Europejską, było 150 głosów, przeciw sześć, wstrzymujących się 10. Za rezolucją głosowały wszystkie (25) państwa UE, po przyjęciu przez państwa arabskie poprawek zaproponowanych przez kraje Unii.
Jednak USA, najbliższy sojusznik Izraela, głosowały "nie", a amerykański ambasador James Cunningham ostrzegał, że rezolucja nie jest wyważona i może jeszcze bardziej podważyć cel Bliskiego Wschodu, jakim jest pokojowe sąsiedztwo Izraela i państwa palestyńskiego.
Izrael także głosował "nie" - tak jak Australia, Wyspy Marshalla, Mikronezja, Palau - i potępił głosowanie.
Dzięki Bogu, los Izraela i narodu żydowskiego nie decyduje się w tej sali - powiedział ambasador Izraela Dan Gillerman po głosowaniu. - Ta rezolucja może jedynie ośmielić prawdziwych wrogów Izraela i narodu palestyńskiego - dodał.
Od głosu wstrzymały się: Kanada, Kamerun, Salwador, Nauru, Papua, Nowa Gwinea, Wyspy Salomona, Tonga, Uganda, Urugwaj, Vanuatu.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości orzekł 9 lipca, że mur, którego budowa nadal trwa, jest nielegalny, ponieważ wchodzi głęboko na teren Zachodniego Brzegu, aby chronić osiedla zbudowane przez Izrael na terytorium zdobytym podczas wojny w 1967 roku.
Izrael twierdzi, że mur jest tymczasowy i tłumaczy, że jest potrzebny, aby zatrzymać zamachowców-samobójców. Jednak Palestyńczycy uważają, że budowla o długości 600 km oznacza grabież ziem, która przekreśla marzenie o państwowości.