Statek opłacony przez ONZ wspiera Huti i Rosję. Odbierają nim ropę

Jak informuje brytyjski magazyn "Lloyd’s List", Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) w 2022 r. kupił od firmy Euronav tankowiec Nautica za 55 mln dolarów, a następnie przekazał go jemeńskim władzom. Dzięki temu możliwe było przetransportowanie około 1,14 mln baryłek ropy z porzuconej jednostki FSO Safer, przejętej wcześniej przez Huti. Celem operacji było uniknięcie katastrofy ekologicznej, która mogłaby zagrozić życiu nawet 8 mln ludzi.

Po zakończeniu transferu w sierpniu 2023 r. statek, przemianowany na VLCC Jemen, został bezpłatnie przekazany wraz z ładunkiem ropy o wartości ponad 80 mln dolarów jemeńskiej państwowej spółce SEPOC.

Od tamtej pory "Lloyd’s List" odnotował co najmniej trzy dostawy rosyjskiej ropy na pokład VLCC Jemen. Surowiec trafiał następnie barkami do rafinerii w porcie Ras Isa, znajdującym się pod kontrolą Huti.

Mimo że nowoczesna infrastruktura naftowa w Jemenie została niedawno zniszczona w izraelskich atakach, Huti nadal są w stanie produkować niskiej jakości olej napędowy, który cieszy się dużym popytem na lokalnym rynku.

Choć VLCC Jemen należy formalnie do SEPOC, co oznacza faktyczną kontrolę rebeliantów, ONZ wciąż pokrywa miesięczne koszty jego eksploatacji i ubezpieczenia, sięgające 450 tys. dolarów.

Na pytanie "Lloyd’s List" rzecznik UNDP odpowiedział, że organizacja wielokrotnie, zarówno ustnie, jak i pisemnie, sprzeciwiała się działaniom SEPOC i domagała się ich natychmiastowego wstrzymania. UNDP dodało, że nie posiada informacji o źródłach ani kierunkach dostaw ropy realizowanych przez VLCC Jemen.

Ian Ralby, dyrektor firmy doradczej IR Consilium, powiedział w rozmowie z "Lloyd’s List", że ONZ apelowała o wsparcie finansowe na zakup statku, a w zbiórkach uczestniczyły nawet dzieci w amerykańskich szkołach.

- W rzeczywistości fundusze te zamieniły się w kosztowny prezent dla Huti i pogłębiły ich relacje z Rosją i Iranem - ocenił.

Od listopada 2023 r. wspierani przez Teheran Huti przeprowadzili ponad 100 ataków na statki na Morzu Czerwonym, w Zatoce Adeńskiej i na Morzu Arabskim. Zatopili cztery jednostki, przejęli jeden statek i zabili co najmniej ośmiu marynarzy. W samym lipcu zatopili dwa greckie statki pływające pod banderą Liberii.