Tragedia u wybrzeży Jemenu. Grecki masowiec poszedł na dno
Grecki masowiec Eternity C, ostrzelany przez rebeliantów Huti, zatonął u wybrzeży Jemenu. Dotychczas udało się uratować co najmniej pięciu członków załogi.
Co musisz wiedzieć?
- Atak na masowiec Eternity C: Grecki statek został ostrzelany przez rebeliantów Huti. Doprowadziło to do jego zatonięcia u wybrzeży Jemenu.
- Załoga w niebezpieczeństwie: Na pokładzie znajdowało się 22 marynarzy, w tym 21 Filipińczyków i Rosjanin. Tymczasem uratowano co najmniej pięciu z nich.
- Reakcja międzynarodowa: ONZ potępiła ataki, a Stany Zjednoczone zapowiedziały działania na rzecz ochrony żeglugi.
Jak doszło do ataku na Eternity C?
Grecki masowiec Eternity C, pływający pod liberyjską flagą, został zaatakowany przez rebeliantów Huti. Napastnicy użyli granatników RPG i dronów morskich. Atak miał miejsce, gdy statek płynął na północ w kierunku Kanału Sueskiego. Ochrona na pokładzie próbowała się bronić, jednak statek ostatecznie zatonął.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja pomoże Chinom? "Niewyobrażalne konsekwencje"
Jakie są konsekwencje ataków Huti?
Atak na Eternity C to drugi incydent po miesiącach spokoju na Morzu Czerwonym. Wcześniej Huti zaatakowali inny grecki masowiec, Magic Seas. Rzeczniczka Departamentu Stanu USA, Tammy Bruce, podkreśliła, że Huti stanowią zagrożenie dla wolności żeglugi i bezpieczeństwa morskiego. Stany Zjednoczone zapowiedziały działania mające na celu ochronę przed atakami terrorystycznymi.
Jakie działania podjęła społeczność międzynarodowa?
Organizacja Narodów Zjednoczonych potępiła ataki Huti na statki handlowe i wezwała do przestrzegania rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rzecznik ONZ, Stephane Dujarric, wyraził zaniepokojenie eskalacją sytuacji. Tymczasem Huti opublikowali film propagandowy, na którym widać zamaskowanych rebeliantów na pokładzie statku.
Przeczytaj również: Zamknięty popularny szlak w Tatrach. "Pilne prace naprawcze"